Split pomaga zwiększyć płynność akcji

Podział kapitału akcyjnego i zwiększenie liczby akcji znajdujących się w obrocie, nie tylko pozwala w łatwy sposób zwiększyć płynność walorów, ale także może mieć, choć nie musi wpływ na dalszy wzrost cen akcji, które osiągnęły już pewną psychologiczną barierę, jaka powstrzymuje inwestorów od dalszego podwyższania ich ceny.

Podział kapitału akcyjnego i zwiększenie liczby akcji znajdujących się w obrocie, nie tylko pozwala w łatwy sposób zwiększyć płynność walorów, ale także może mieć, choć nie musi wpływ na  dalszy wzrost cen akcji, które osiągnęły już pewną psychologiczną barierę, jaka powstrzymuje inwestorów od dalszego podwyższania ich ceny.

Podział kapitału akcyjnego może mieć korzystny wpływ na wycenę walorów.

Tak mówi teoria, praktyka pokazuje jednak, że może być zupełnie inaczej. W następstwie splitu akcji następuje nie tylko ich podział w przyjętym przez spółkę stosunku (np. 1 do 2), ale także zmiana ich wartości w identycznej proporcji. Akcjonariusze spółki która zdecydowała się przeprowadzić split swoich walorów, wartościowo będą mieli te same akcje, tyle że będzie ich znacznie więcej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po splicie akcji, wartość nominalna jednego waloru dla spółek giełdowych nie może być niższa od 1 zł. W przypadku Narodowych Funduszy Inwestycyjnych ta granica znajduje się na poziomie 10 groszy.

Reklama

Mała popularność

Do dzisiaj, w ciągu dziewięciu lat funkcjonowania GPW, notowane na warszawskiej giełdzie spółki przeprowadziły w sumie 44 splity swoich walorów. Z tego pięć przedsiębiorstw uczyniło to co najmniej dwa razy. W tym gronie znalazły się takie spółki jak: Elektrim (przeprowadził w sumie dwie takie operacje), Mostostal Export, który jako pierwszy na GPW dokonał podziału kapitału akcyjnego (zrobił to trzy razy, co stanowi jak na razie swoisty rekord), Chemiskór (dwa razy), Irena (dwa razy) oraz dawne Kable BFK (też dwukrotnie). Na największy proporcjonalnie podział wartości akcji, w stosunku 1 do 10 zdecydowało się łącznie sześć spółek (Elektrim, Mostostale Export i Warszawa, Sokołów, Cersanit oraz Krakchemia). Najczęściej spółki dzieliły swój kapitał w stosunku 1 do 5 (14 razy) oraz 1 do 2 (12 razy). Najwięcej razy operacje podziału akcji przeprowadzano w roku 1994, kiedy to emitenci 12-krotnie dokonywali splitu swoich walorów. W obecnym roku na podobny krok zdecydowały się na razie jedynie trzy przedsiębiorstwa (Leta, Boryszew i Softbank). Rok wcześniej było ich cztery, z tego dwie z sektora teleinformatycznego (ComArch i Szeptel).

Neutralne nastawienie

Jak twierdzi Benita Mikołajewicz, analityk ING Barrings, split akcji nie powinien mieć praktycznie żadnego wpływu na długookresowa wycenę walorów. Nie można jednak wykluczyć krótkotrwałego załamania kursu lub jego gwałtownego wzrostu.

- Obiektywnie rzecz biorąc jest to tylko techniczny zabieg. Wartość akcji pozostaje taka sama, zmienia się tylko ich ilość, co z kolei może mieć pozytywny wpływ na ich płynność - tłumaczy Benita Mikołajewicz.

Najbardziej jaskrawo widać diametralnie różne zachowanie rynku wobec przeprowadzonego splitu na przykładzie dwóch firm IT, krakowskiego ComArchu i warszawskiego Softbanku.

Po splicie akcji ComArchu, co miało miejsce we wrześniu ubiegłego roku, kurs bardzo szybko wzrósł do wartości osiąganych przed podziałem walorów. Z kolei Softbank miał mniej szczęścia, gdyż cena jego akcji, po splicie na początku lipca 2000 r. zaczęła spadać, na co pewien wpływ mogła mieć jednak nienajlepsza koniunktura w sektorze high-tech.

Wymóg czasu

Odnosząc się do ostatniej zimowo-wiosennej hossy na rodzimym parkiecie można dojść do przekonania, że w przyszłości spółkami które zdecydują się najliczniej na split swoich walorów mogą być przedsiębiorstwa zaliczane do bardzo modnego sektora high-tech. Silne wzrosty ich cen w pierwszym kwartale roku, wzniosły ich kursy na tak wysokie poziomy, że inwestorzy zaczęli się zastanawiać, czy ich cena nie jest już oderwana od rzeczywistości. Ta bariera psychologiczna, zdanie analityków, może mieć w przyszłości duży wpływ na kształtowanie kursu akcji. Firmy IT posiadają bardzo duży potencjał wzrostu, który nie zawsze można w pełni zdyskontować w cenie walorów. Z tego powodu, licząc na dalszy wzrost ceny akcji, część spółek może zdecydować się na podział kapitału akcyjnego. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że większa liczba akcji w obrocie może ułatwić wrogie przejęcie.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Split | podział | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »