Spółka ma zacząć zarabiać na polisach komunikacyjnych
- Oczekuję, że w bieżącym roku nastąpi odwrócenie negatywnego trendu w ubezpieczeniach komunikacyjnych i ten segment działalności uzyska rentowność mierzoną wskaźnikiem mieszanym - poinformował na konferencji prasowej prezes PZU Michał Krupiński.
- Liczymy, że w tym roku osiągniemy już rentowność liczoną wskaźnikiem mieszanym w ubezpieczeniach komunikacyjnych - dodał. Na koniec ubiegłego roku wskaźnik dla grupy PZU wyniósł 103,1 proc. wobec 108,3 proc. przed rokiem (jeśli wskaźnik wynosi 108 to oznacza, że do każdych 100 zł polisy spółka dopłaca 8 zł).
- W ciągu 10 ostatnich lat trwała wojna cenowa, do 2015 roku jako PZU obniżaliśmy składkę, a wzrosła wartość i częstotliwość szkód. PZU mógł pozwolić sobie na to by ceny weryfikować inaczej niż rynek, podnosiliśmy ceny bardzo umiarkowanie, a i tak zdobyliśmy 700 tys. nowych klientów - dodaje Tomasz Kulik, członek zarządu PZU.
W 2016 roku, po raz pierwszy w historii, PZU przekroczył kwotę 20 mld zł składki przypisanej brutto (wzrost r./r. o 10,1 proc.). Skonsolidowany zysk z działalności operacyjnej wzrósł do 3 mld zł z 2,9 mld zł rok wcześniej. Zysk netto przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej wyniósł 1,947 mld zł, a wskaźnik ROE 15,0 proc., wobec odpowiednio 2,343 mld zł i 18,0 proc. w 2015 roku.
Krupiński podkreśla, że PZU tnie koszty zgodnie z przyjętą strategią. - Nastawiliśmy się na obniżkę kosztów, obniżyliśmy je już o 100 mln zł, a do końca przyszłego roku mają one spaść o 400 mln zł - podkreśla prezes PZU. - Chcemy też by coraz więcej przychodów było realizowanych z działalności zagranicznej - dodał.
Prezes PZU poinformował, że spółka może przeznaczyć na dywidendę znacząco powyżej 50 proc. zysku za 2016 r. - Myślę, że to będzie znacząco powyżej 50 proc. - powiedział Krupiński.
czu