Strata Netii z tytułu P4 większa niż w I kw. 2007
Netia oczekuje w drugim kwartale 2007 roku większej straty z tytułu działalności spółki zależnej P4 niż miało to miejsce w pierwszym kwartale. Netia podtrzymuje też, że przekroczy liczbę 200.000 klientów internetu na koniec 2007 roku.
- P4 rozpoczął de facto działalność w drugim kwartale i w związku z tym ich koszty znacząco się zwiększyły, a co za tym idzie ich waga rośnie w naszym budżecie. Strata będzie większa niż w pierwszym kwartale bieżącego roku - poinformował dziennikarzy Piotr Czapski, członek zarządu spółki.
W pierwszym kwartale 2007 roku strata Netii wynikająca z posiadanych udziałów (23,4 proc.) w P4 wyniosła 25,6 mln zł.
Netia podtrzymuje, że na koniec 2007 roku przekroczy liczbę 200.000 klientów usług szerokopasmowego internetu.
- Teraz wprowadzamy jedną promocję ważną do końca lipca, na resztę roku przewidzieliśmy jeszcze dwie i to ma nam pomóc dojść i przekroczyć liczbę 200.000 klientów internetu - powiedział podczas konferencji Bertrand Le Guern, członek zarządu i dyrektor ds. operacyjnych Netii.
Przedstawiciele firmy podali, że na koniec czerwca miała ona 130.000 klientów szerokopasmowego internetu, z czego około 41.000 klientów na bazie sieci Telekomunikacji Polskiej.
Netia prognozuje, że na koniec 2007 roku przychody grupy będą na poziomie 830-865 mln zł wobec 862 mln zł w 2006 roku.
W pierwszym kwartale 2007 roku Netia miała 37,85 mln zł skonsolidowanej straty netto przy 204,4 mln zł przychodów.
Netia chce jeszcze w 2007 roku uruchomić usługę duo play, czyli internet i usługi głosowe, jak również wideo na żądanie (VoD).
- W perspektywie trzech lat, czyli do końca 2009 roku chcemy, żeby 80 proc. z planowanego przez nas wcześniej 1 mln klientów internetu korzystało z tej podwójnej usługi - powiedział Czapski.
- Prawdopodobnie w połowie 2008 roku Netia zacznie oferować telewizję internetową (IPTV) - dodał.
Ponadto Netia cały czas przygląda się ciekawym spółkom i nie wyklucza, że dojdzie do przejęć w 2007 roku.
- Cały czas przyglądamy się interesującym spółkom. Rozmawiamy z kilkoma. Na razie jednak trudno mówić, czy i do ilu przejęć dojedzie w tym roku - powiedział Czapski.