Surowce: Peru w centrum uwagi
Notowania miedzi reagują na mocny wzrost zapasów w magazynach zrzeszonych wokół Londyńskiej Giełdy Metali. Miedź tanieje już drugi dzień z rzędu - w środowy wieczór rynek 3-miesięcznych kontraktów na LME oscyluje w okolicach 10220 $/MT, wyraźnie zmierzając w stronę średniej 50-dniowej (10170 $/MT). Jej ewentualne przebicie może skutkować dalszymi spadkami, aż do okolic średniej 100-dniowej (circa 9910 $/MT).
Godnym odnotowania jest fakt, że od 18 marca miedź porusza się w przedziale od 10150 $/MT do 10500 $/MT, więc ewentualne wybicie się z tego zakresu może oznaczać większą zmienność. Wciąż są to rejony blisko historycznego maksimum z marca tego roku, natomiast przed 2021 rokiem poziom 10000 $/MT przekroczony był podczas jedynie kilku sesji w lutym 2011 roku.
Teraz handlujący coraz mocniej muszą się przyzwyczajać do tak wysokich cen, nawet pomimo nawracających obaw o chiński popyt, który może zostać zdławiony kolejnymi lockdownami oraz tąpnięciem na rynku nieruchomości Państwa Środka.
W środę rano podano, że w placówkach współpracujących z LME znajduje się już prawie 129 tysięcy ton miedzi. Jest to najwyższy poziom zapasów światowych od listopada ubiegłego roku i znacząco powyżej minimów z przełomu lutego i marca 2022 roku, kiedy w magazynach odnotowano mniej niż 70 tysięcy ton miedzi dostępnej dla kupujących. Poprzednio takie wartości odnotowano w grudniu 2005 roku. Warto dodać, że od kilkunastu dni stany magazynowe rosną przede wszystkim w Azji przy neutralnym bilansie na rynkach europejskich i amerykańskich. Za ponad 75% wzrostu zapasów w Azji odpowiadają dostawcy z Korei Południowej.
Niemniej, szalejąca na całym świecie i trudna do ujarzmienia inflacja, wojna na Ukrainie przyspieszająca zrywanie łańcuchów dostaw oraz wieści o malejącej podaży (2 peruwiańskie kopalnie zamknięte przez protesty) mogą wskazywać na przyszły wzrost cen miedzi. Pomimo doniesień o kolejnych chińskich miastach wprowadzających przeciwpandemiczne obostrzenia Szanghaj przyspiesza procedury logistyczne, starając się rozładować olbrzymią kolejkę statków, czekających na redzie tego portowego miasta. Oddaje to determinację chińskich władz, by nie dopuścić do obniżenia tempa wzrostu gospodarczego, co również może wesprzeć kupujących.
Jakub Kalemba, Trader, Superfund TFI, 20.04.2022
Notoania miedzi na giełdzie w Londynie nieznacznie zniżkują. Na rynku pojawiły się informacje o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w peruwiańskiej prowincji, gdzie działają kopalnie miedzi, a to może negatywnie wpłynąć na dostawy metalu na giełdy towarowe. Miedź na LME w dostawach 3-miesięcznych, jest wyceniana na razie niżej wobec 10.223,00 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji - informują maklerzy.
Na Comex miedź zniżkuje o 0,11 proc. i jest po 4,6705 USD za funt. Władze Peru wydały decyzję w sprawie ogłoszenia stanu wyjątkowego w południowej prowincji Mariscal Cacers, gdzie trwają protesty lokalnej społeczności przeciwko działaniu kopalni miedzi Cuajone, należącej do Southern Copper. Poinformowała o tym minister pracy Peru Betssy Chavez.
Chavez podała, że 5 tys. pracowników kopalni Cuajone nie ma dostępu do wody. Przestój w tej kopalni rozpoczął się 28 lutego. Produkcję zawiesiła też kopalnia miedzi Las Bambas, należąca do koncernu MMG Ltd.
W środę produkcja miedzi w Peru była o 1/5 niższa niż normalnie. Eksperci wskazują, że protesty lokalnych społeczności w Peru to nic nowego, a obecnie prowadzone akcje protestacyjne dotyczą głównie ochrony zasobów wodnych.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME w Londynie staniała 82 USD do 10.223,00 USD za tonę.