TP czeka odpływ gotówki

TP już wcześniej utworzyło rezerwę na poczet ewentualnej porażki w sporze z DPTG, ale jej wielkość nie została do tej pory ujawniona. W piątkowym komunikacie zarząd operatora poinformował, że różnica między utworzoną już rezerwą a wielkością przyznanego DPTG odszkodowania to 467 mln zł.

TP już wcześniej utworzyło rezerwę na poczet ewentualnej porażki w sporze z DPTG, ale jej wielkość nie została do tej pory ujawniona. W piątkowym komunikacie zarząd operatora poinformował, że różnica między utworzoną już rezerwą a wielkością przyznanego DPTG odszkodowania to 467 mln zł.

"Kwota wynikająca z dzisiejszego wyroku przekracza całkowitą wartość utworzonej przez zarząd TP rezerwy o ok. 467 milionów złotych. Wpłynie to niekorzystnie na skonsolidowany wynik finansowy netto Grupy TP za okres dziewięciu miesięcy upływający 30 września i za cały rok kończący się 31 grudnia 2010 r." - napisano w komunikacie TP.

TP zapowiada, że korekta rezerw, która ma być widoczna w raporcie za trzy kwartały tego roku, może uwzględniać też roszczenia za II okres, a także koszty sporów sądowych.

"Zarząd TP z należytą starannością dokona analiz niezbędnych do skorygowania kwoty przedmiotowej rezerwy, co powinno zostać dokonane w świetle dzisiejszego orzeczenia, a również w związku z roszczeniem za okres od lipca 2004 r. do stycznia 2009 r. ("faza II"). Korekta rezerw na roszczenia, spory sądowe, ryzyka i inne koszty będzie uwzględniona w sprawozdaniu finansowym za okres dziewięciu miesięcy kończący się 30 września" - napisano w komunikacie spółki.

Reklama

TP zapowiada, że wyrok sądu arbitrażowego nie będzie miał wpływu na politykę dywidendową i na cele średnioterminowego grupy.

"Cele w zakresie wolnych przepływów finansowych netto określone przez Grupę TP w dniu 28 lipca 2010 r. w momencie ogłoszenia wyników za pierwsze półrocze pozostają aktualne, ponieważ zostały one określone z wyłączeniem zdarzeń nadzwyczajnych i nieprzewidzianych decyzji regulacyjnych" - napisano w komunikacie.

Pod koniec lipca Grupa TP podwyższyła cel całoroczny dla wolnych przepływów środków pieniężnych z poziomu co najmniej 2 mld zł do poziomu co najmniej 2,3 mld zł.

"Wspomniana decyzja i aktualne szacunki TP dotyczące jej wpływu na fazę II postępowania nie wpłyną negatywnie na politykę TP co do wypłaty dywidendy ani na planowane korzyści ze średniookresowego planu działań ogłoszone przez TP w dniu 23 lutego 2010 r." - dodano.

TP zamierza podjąć działania w celu podważenia orzeczenia sądu.

"Dzisiejszy wyrok został wydany po dziewięciu latach postępowania arbitrażowego. W tym czasie TP konsekwentnie kwestionowała zarówno podstawę roszczenia powoda, jak i w szczególności prezentowaną przez niego interpretację umowy, a także kwotę roszczenia" - napisano w komunikacie.

"Zarząd TP analizuje obecnie środki prawne, jakie mogłyby służyć podważeniu orzeczenia Sądu Arbitrażowego. Decyzja odnośnie do dalszych kroków prawnych zostanie ogłoszona publicznie tak szybko, jak będzie to możliwe" - dodano.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michał Czekaj | roszczenia | odpływ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »