TP SA zwolni 6 tysięcy pracowników
Telekomunikacja Polska szacuje, że w 2016 r. będzie zatrudniać 15-16 tys. osób, wobec ponad 22 tys. obecnie - poinformował na konferencji prezes Maciej Witucki.
"Docelowo 15-16 tys. pracowników wydaje się być odpowiednią liczbą na koniec naszej trzyletniej strategii do 2016 r." - powiedział Witucki. Na koniec pierwszego kwartału w grupie TP zatrudnionych było ok. 22 tys. osób. W tym roku zatrudnienie zgodnie z planem ma spaść o 1,7 tys. osób.
Wyniki finansowe Telekomunikacji Polskiej w pierwszym kwartale 2013 r. okazały się lekko powyżej oczekiwań zarządu spółki - poinformowali na konferencji przedstawiciele spółki.
"Biorąc pod uwagę pierwszy kwartał jesteśmy lekko powyżej tego, czego oczekiwał rynek i tego czego my się spodziewaliśmy. Zdajemy sobie jednak sprawę, że kolejne kwartały będą nadal trudne" - powiedział prezes Maciej Witucki.
Dodał, że kluczowy dla spółki rynek komórkowy boryka się obecnie m.in. z wysokim nasyceniem usług.
"Rynek komórkowy jest trudny. Problem jest m.in z wysokim nasyceniem rynku, w wyniku którego trzeba szukać nisz. Dlatego ruszamy z marką Nju.mobile, która ma właśnie jedną z nisz zapełnić" - wyjaśnił.
W pierwszym kwartale liczba usług telefonii komórkowej Orange niespodziewanie spadła o 9 tys. Spółka utrzymała wartościowy udział w rynku mobilnym na poziomie 28,5 proc.
Prezes podał również, że spadek liczby klientów telewizji TP wynikał po części z wygaszania starych ofert telewizji za 1 zł, które obniżały średnie miesięczne przychody z tego segmentu.
Baza klientów telewizji spadła do 117 tys. z 119 tys. na koniec 2012 roku.
Zdaniem Wituckiego konsolidacja w branży telekomunikacyjnej w tym roku nie będzie postępowała.
"Nie wierzę już w konsolidację branży, ewentualne ruchy są możliwe tylko w sieciach kablowych" - powiedział.
Telekomunikacja spodziewa się poprawy wyników finansowych związanej z pozyskiwaniem środków od swojego głównego akcjonariusza.
"Finansowanie z grupy Orange może w jakimś stopniu poprawiać nam wyniki finansowe, ponieważ z założenia to finansowanie będzie dawało nam lepsze warunki niż rynkowe" - powiedział prezes.
18 kwietnia Telekomunikacja Polska zawarła z podmiotami wchodzącymi w skład grupy kapitałowej France Telecom umowy na pokrycie potrzeb finansowych działalności grupy kapitałowej TP.
Witucki poinformował, że ewentualne opóźnienia w realizacji planowanych inwestycji wynikały w I kw. z niekorzystnej pogody.
"Nakłady inwestycyjne idą zgodnie z planem, jeżeli są jakieś opóźnienia w pierwszym kwartale to wynikają raczej z warunków atmosferycznych, a nie jakiegoś hamowania" - powiedział.
Nakłady inwestycyjne TP wyniosły w I kwartale 400 mln zł, wobec 414 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Spółka nadal analizuje możliwości zmian w zarządzaniu siecią stacjonarną oraz wprowadzenia usług finansowych i sprzedaży energii na mocy umowy z PGE. Prezes nie podał planowanych terminów finalnych decyzji w tych kwestiach.
Telekomunikacja Polska nie prowadzi obecnie rozmów w sprawie współdzielenia sieci z firmą P4, operatorem sieci Play.
"Nie ma w tej chwili rozmów z P4 w sprawie współdzielenia sieci. Trzeba popatrzeć co każdy z uczestników takiego przedsięwzięcia mógłby do niego wnieść, infrastruktura P4 jest nieporównyalna do naszej czy T-Mobile" - powiedział prezes.
TP i Polska Telefonia Cyfrowa współdzielą obecnie sieć komórkową w ramach spółki joint-venture o nazwie Networks.
TP nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie ewentualnego przeznaczenia dla akcjonariuszy dodatkowych środków jeszcze w tym roku. "Jest jeszcze zbyt wcześnie by coś na ten temat powiedzieć, za nami dopiero I kwartał" - powiedział Jacek Kunicki, dyrektor relacji inwestorskich TP.
Akcjonariusze spółki zdecydowali 10 kwietnia o wypłacie 0,50 zł dywidendy na akcję z zysku za 2012 rok. Zarząd przy okazji wyników rocznych sygnalizował, że spółka może przekazać w tym roku dodatkowe środki dla akcjonariuszy, jeżeli pozwoli na to kondycja przedsiębiorstwa.