Transnieft nie planuje spadku przesyłu ropy Przyjaźnią
- Transnieft nie planuje istotnego spadku w przesyle ropy naftowej rurociągiem Przyjaźń - powiedział w czwartek zastępca wiceprezesa rosyjskiego koncernu Igor Kacał. Według niego, nie ma planu naprawy rurociągu naftowego do Orlen Lietuva.
Kacał był gościem debaty zorganizowanej przez Przedsiębiorstwo Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) "Przyjaźń" pod hasłem: "Przyjaźń" i nie tylko, czyli bezpieczeństwo dostaw ropy naftowej do Polski, z udziałem m.in. wiceministra skarbu państwa Zdzisława Gawlika i przedstawicieli polskich rafinerii.
- Tradycyjne kierunki transportu ropy jak Morze Bałtyckie, Morze Czarne i rurociąg Przyjaźń pozostaną priorytetem przesyłu ropy - zadeklarował Kacał. Według niego Transnieft zarabia rocznie na transporcie ropy naftowej rurociągiem "Przyjaźń" do polskiego Adamowa ok. 1,5 mld USD. - Jakże moglibyśmy z tego zrezygnować - dodał Kacał.
Przypomniał, że w ciągu 50 lat funkcjonowania rurociągu "Przyjaźń" magistralą tą przetransportowano 1 mld 505 mln ton ropy naftowej. - Nie ma w Rosji drugiego projektu, który trwałby tak długo i był tak stabilny - ocenił Kacał. Podkreślił, że priorytetem działań Transnieftu jest zapewnienie rosyjskim podmiotom wydobywającym ropę naftową możliwości przesyłu tego surowca na rynki zbytu.
Kacał przyznał jednocześnie, że dzięki m.in. takim inwestycjom jak budowa rurociągu BTS 2 dynamicznie rozwija się dywersyfikacja - jak to określił - "strumienia eksportowego" rosyjskiej ropy naftowej, w tym drogą morską. Nie oznacza to jednak rezygnacji z tradycyjnych kierunków przesyłu ropy, jak rurociąg "Przyjaźń".
Pytany przez dziennikarzy, czy możliwy jest remont rurociągu do litewskiej rafinerii Orlen Lietuva z grupy PKN Orlen, Kacał odpowiedział, że nie ma obecnie takich planów. - W planach remontów kapitalnych, które w tej chwili mamy, są: Samara-Uniecza i Samara na Ukrainę. Co się tyczy kierunku Uniecza-Połock i dalej, to takich planów w tej chwili nie mamy - oświadczył Kacał.
W lipcu 2006 r. Transnieft zawiesił dostawy ropy do rafinerii z Możejkach na Litwie (obecnie Orlen Lietuva), tłumacząc to awarią na odcinku rurociągu Przyjaźń. Po awarii rozpoczęto dostawy surowca do rafinerii Orlen Lietuva tankowcami i koleją.
PERN i Transnieft są największymi krajowymi operatorami rurociągu Przyjaźń, którym transportowana jest ropa naftowa z Rosji do rafinerii w Polsce (PKN Orlen i Grupa Lotos) oraz w Niemczech (PCK Schwedt i Mider Spergau). W 2013 r. przetransportował m.in. z Adamowa przy granicy z Białorusią 38,5 mln ton rosyjskiej ropy, a w 2012 r. było to 42 mln ton surowca.
PERN zarządza m.in. siecią ponad 2,6 tys. km rurociągów naftowych i paliwowych oraz bazami magazynowymi o pojemności ok. 3,2 mln m sześc. Transnieft to państwowa spółka zarządzająca w Rosji siecią około 70 tys. km rurociągów i transportująca 93 proc. wydobywanej tam ropy naftowej.
W maju 2013 r. PERN i Transnieft przedłużyły na dalsze 5 lat "Porozumienie o wzajemnym zrozumieniu i współpracy", które określa zasady współpracy w zakresie eksploatacji rurociągów. Zawarte w 2009 r. porozumienie, które jest dokumentem o charakterze technicznym, obejmuje m.in. wymianę informacji dotyczących procesu transportu ropy naftowej, w tym perspektyw współpracy w zakresie "stabilnego transportu" surowca.
W ramach porozumienia powołano specjalną grupę roboczą PERN i Transnieft do koordynowania realizacji zadań wynikających z umowy między spółkami. Pierwsze spotkanie tej grupy odbyło się w Moskwie pod koniec 2009 r.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze