Wezwania nie będzie

Oznacza to, że koncern

jest zainteresowany odkupieniem akcji od spółek pracowniczych,

natomiast nie będzie na razie kupował walorów od pozostałych akcjonariuszy.

Central Soya kupił od MSP pakiet 24,45% akcji Rolimpeksu, płacąc po 9,05 zł za walor. Zawarł także umowę o nabycie kolejnych 24,45% akcji, będących w posiadaniu spółek pracowniczych. W umowie z pracownikami Central Soya zobowiązał się do odkupienia posiadanych przez nich akcji po równowartości 1,9 USD lub średniej cenie rynkowej z ostatnich trzech miesięcy poprzedzających ewentualną transakcję.

Ostatnio kurs oscyluje wokół 3 zł, więc pierwszy wariant będzie dla pracowników znacznie bardziej korzystny. Po nabyciu walorów pracowniczych udział Central Soi w głosach na WZA wzrośnie do 48,9%. Prawo zakupu akcji zapisane w umowie zawartej ze spółkami pracowniczymi obowiązuje do 31 lipca 2002 r.

Po finalizacji umowy Central Soi ze Skarbem Państwa na rynku pojawiły się spekulacje o możliwości ogłoszenia wezwania do sprzedaży akcji Rolimpeksu. Wpłynęły one na wzrost (przejściowo nawet o ok. 30%) ceny rynkowej papierów polskiej spółki.

Zgodnie ze znowelizowaną ustawą o publicznym obrocie papierami wartościowymi, firma wzywająca do sprzedaży walorów musi zaoferować cenę nie niższą niż w poprzednich transakcjach. Oznacza to, że w przypadku gdyby Central Soya chciała przejąć kontrolę nad Rolimpeksem, musiałby ogłosić wezwanie co najmniej po 9,05 zł za walor.

Jednak otrzymanie przez koncern zgody od UOKiK na osiągnięcie 48,9% głosów na WZA oznacza, że Central Soya nie jest wcale zainteresowana zakupem większościowego pakietu akcji spółki. Na razie wystarczą jej prawdopodobnie akcje pracownicze.

20 marca odbędzie się WZA Rolimpeksu, które ma podjąć uchwały o zmianie statutu spółki (m.in. o podwyższeniu kapitału akcyjnego prawie o 30 mln zł do 2004 r.). Holding w ub.r., przy 624 mln zł przychodów ze sprzedaży, poniósł 43,9 mln zł straty. Na wczorajszej sesji papierami Rolimpeksu handlowano po 3,14 zł.