Wynik Lotosu obciążony odpisami

Wynik operacyjny części wydobywczej w I kw. tego roku uwzględnia m.in. efekt zawiązania odpisów aktualizujących aktywa w kwocie 21,8 mln zł.

"Wynik operacyjny segmentu wydobywczego w I kwartale 2010 uwzględnia efekt zawiązania odpisów aktualizujących aktywa w kwocie 21,8 mln zł. związanych z negatywnym wynikiem wierceń poszukiwawczych Lotos E&P Norge oraz poniesione w tej spółce koszty ogólnego zarządu przy równoczesnym braku przychodów z działalności operacyjnej. Ze względu na norweskie przepisy podatkowe, 78 proc. kwoty odpisów aktualizujących dotyczących kosztów wierceń poszukiwawczych zmniejszyło stratę spółki na poziomie wyniku netto" - podał Lotos w komentarzu do wyników.

Spółka poinformowała, że rozpoczęcie produkcji na złożu Yme przewidywane jest na drugą połowę 2010 roku.

W I kwartale wystąpił również efekt niezrealizowanej marży wydobywczej.

"Efekt skali wydobycia ropy Rozewie w spółce Petrobaltic SA w I kw. 2010 r. (...), który wpłynął korzystnie na wyniki segmentu wydobywczego, dodatkowo wzmocniony został 71,7-proc. wzrostem notowań ropy Brent dtd. Spowodował on również wzrost marży jednostkowej z produkcji ropy, co miało wpływ na wartość niezrealizowanej marży na transakcjach wewnątrzgrupowych pomiędzy segmentem wydobywczym i segmentem produkcji i handlu. Na koniec I kwartału 2010 roku marża ta wyniosła 44,0 mln zł i dotyczyła 54,6 tys. ton ropy Rozewie pozostającej na zapasie w formie surowca i niesprzedanych produktów. W samym I kw. wpływ niezrealizowanej marży z tytułu produkcji ropy wyniósł minus 6,7 mln zł. Niezrealizowana marża IV kw. 2009 r. w wysokości 37,3 mln zł dotyczyła 114,9 tys. ton ropy Rozewie (głównie w postaci niesprzedanych produktów) i została zrealizowana w I kw. 2010 r." - napisano w komentarzu do raportu.

Przychody segmentu wydobywczego wzrosły w I kw. 2010 r. do 134,2 mln zł z 35,8 mln zł rok wcześniej. Na wzrost przychodów rok do roku wpłynęły wyższe notowania cen ropy naftowej Brent na rynkach światowych i wyższy o 125,8 proc. wolumen sprzedaży ropy naftowej Rozewie.

Wydobycie ropy naftowej na Morzu Bałtyckim (złoże B3 oraz B8) wyniosło w I kw. 2010 roku 76,4 tys. ton. Sprzedaż ropy naftowej do Grupy Lotos w I kw. tego roku wyniosła 87,6 tys. ton. W tym samym okresie produkcja gazu wyniosła 8,7 mln m3 i była o 128,9 proc. wyższa od produkcji w analogicznym okresie 2009 roku.

Segment produkcji i handlu zanotował wzrost przychodów do 3,91 mld zł z 2,68 mld zł. Również w tym segmencie wzrost przychodów wynika głównie z wyższych notowań cen ropy i produktów naftowych na rynkach światowych w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Średnia cena sprzedaży netto w segmencie produkcji i handlu wzrosła o 23,8 proc., do 2.062 zł/t.

Na wzrost wyniku operacyjnego segmentu produkcji i handlu wpłynął wyższy o 288,1 tys. ton wolumen sprzedaży produktów i towarów. Związany jest on m. in. z wyższym o 39,2 proc. wolumenem przerobionej ropy w rafinerii w Gdańsku, głównie na skutek postoju remontowego w 2009 roku.

Segment detaliczny wykazał 4,5 mln zł straty operacyjnej. Rok wcześniej strata ta wynosiła 1,9 mln zł.

Jak podała spółka, strata na działalności operacyjnej obszaru detalicznego w I kw. związana była z utrzymującą się od IV kw. 2009 r. niską jednostkową marżą detaliczną na sprzedaży paliw. Na pogorszenie wyniku operacyjnego obszaru detalicznego wpłynął też wzrost kosztów wynikających z dzierżawy gruntów związany ze stacjami autostradowymi, które jeszcze nie rozpoczęły działalności operacyjnej.

Skonsolidowany zysk netto Grupy Lotos wyniósł w I kwartale 2010 roku 25,5 mln zł i był gorszy od konsensusu rynkowego na poziomie 65,9 mln zł. Rok wcześniej Lotos zanotował stratę netto w wysokości 650,1 mln zł. Zysk operacyjny grupy wzrósł do 66,4 mln zł z 12,7 mln zł rok wcześniej, podczas gdy średnia prognoz analityków ankietowanych przez PAP wyniosła 106,8 mln zł.

_ _ _ _

Na koniec marca 2010 roku liczba stacji własnych wyniosła 148 stacji, liczba stacji partnerskich wyniosła 103, a liczba stacji patronackich 62. Sprzedaż detaliczna w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku wzrosła r/r o 10,9 proc. i spadła o 9,6 proc. w stosunku do IV kw. 2009 r.

Zanotowany przez Grupę Lotos dyferencjał Ural/Brent wzrósł w I kw. 2010 roku do 1,05 USD na baryłce z 0,81 USD w takim samym okresie rok wcześniej i z 0,32 USD w IV kw. 2009 roku - podała spółka w komentarzu do wyników.Lotos poinformował też, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku nastąpił wzrost średniego poziomu marży rafineryjnej z notowań w porównaniu do IV kwartału 2009 roku o 180,6 proc. do 2,61 USD na baryłce z 0,93 USD na baryłce.Jednakże w stosunku do I kw. '09 marża rafineryjna z notowań spadła o 1,58 USD na baryłce, czyli o 37,7 proc. "W I kwartale 2010 roku średnie marże z notowań dla podstawowych produktów rafineryjnych uległy poprawie w stosunku do IV kwartału 2009 roku. Wyjątkiem była marża z notowania dla ciężkiego oleju opałowego, która zmalała o 3,3 proc. w stosunku do IV kwartału 2009 roku. Porównując I kwartał 2010 roku do analogicznego okresu w 2009 roku poziom marży dla benzyny uległ zdecydowanej poprawie (wzrost o 80,5 proc.) natomiast marże dla pozostałych produktów uległy osłabieniu w stosunku do I kwartału 2009 roku" - napisano w komentarzu.

- - - - - -

Niezrealizowana marża Lotosu na wydobytej ropie pozytywnie wpłynie na II kw.

Lotos zapowiada, że niezrealizowana marża z I kwartału na wydobytej ropie naftowej pozytywnie przełoży się na wynik drugiego kwartału. Spółka nie spodziewa się, by podobne przesunięcie powtórzyło się w kolejnym trymestrze.

- Ta marża pojawi się w drugim kwartale. Nie spodziewam się, by podobna sytuacja powtórzyła się jeszcze raz - powiedział dziennikarzom Mariusz Machajewski, wiceprezes Grupy Lotos.

W pierwszym kwartale wystąpił efekt niezrealizowanej marży na ropie naftowej wydobytej spod dna Bałtyku na kwotę 44 mln zł. Również w IV kw. ubiegłego roku wystąpiła podobna sytuacja. Wówczas niezrealizowana marża wyniosła 37,3 mln zł i dotyczyła 114,9 tys. ton ropy Rozewie. Została ona zrealizowana w pierwszym kwartale tego roku.

- - - - - - -

Lotos nadal bierze pod uwagę możliwość upublicznienia Petrobaltiku

Lotos podtrzymuje, że w czerwcu przedstawi zaktualizowaną strategię dla grupy. Nacisk w niej ma zostać położony na rozwój sektora wydobywczego. Nadal brana jest pod uwagę możliwość upublicznienia Petrobaltiku.

- Mam nadzieję, że w czerwcu zaprezentujemy tę strategię rynkowi - powiedział na konferencji prasowej Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu.

Dodał, że będzie ona przygotowana, niezależnie od ewentualnego procesu dalszej sprzedaży akcji gdańskiego koncernu przez Skarb Państwa. Gdyby do spółki wszedł inwestor, mogłaby się pojawić potrzeba pewnej modyfikacji tych założeń.

- Zakładamy rozwój segmentu poszukiwania i wydobycia do poważnych poziomów - poinformował prezes.

Wiceprezes Mariusz Machajewski powiedział po konferencji dziennikarzom, że nadal w grę wchodzi upublicznienie Petrobaltiku.

- Analizy wskazują, że to właściwa ścieżka - powiedział dodając, że nie można wykluczyć również alternatywnego wariantu, jakim jest pozyskanie przez Petrobaltic inwestora.

Olechnowicz powiedział w trakcie spotkania z dziennikarzami, że segment detaliczny będzie najprawdopodobniej rozwijał się organicznie.

- Nie powinniśmy w tej części działalności zakładać wielkiej ekspansji - ocenił Olechnowicz.

Spółka szacuje, że jej udział w rynku sprzedaży paliw w I kwartale tego roku wyniósł ok. 32 proc.

- Gdyby ten trend się utrzymał, byłoby kapitalnie - powiedział Olechnowicz na konferencji prasowej.

W zaprezentowanej w czerwcu 2008 r. strategii Lotos informował, że osiągnie 30 proc. udziału w ogólnym rynku paliw w Polsce w 2012 r. Na koniec 2009 r. udział ten wyniósł 28 proc.