We wtorek inwestorzy zupełnie zignorowali słaby odczyt indeksów S&P/Case Shiller i zaufania amerykańskich konsumentów. Ten pierwszy, obrazujący zmiany cen domów, spadł w październiku o 18 proc. w relacji rocznej, wobec prognozowanego spadku o 17,8 proc. Natomiast publikowany przez Conference Board indeks zaufania, spadając w grudniu do 38 pkt. (prognoza: 45,5 pkt.), miał najniższą wartość w historii.
Uwaga inwestorów skupiła się natomiast w czwartek na pomocy w wysokości 5 mld USD dla banku GMAC, jakiej udzielił Departament Skarbu USA. Wtorkowe wzrosty głównych amerykańskich indeksów, oznaczają na gruncie analizy technicznej zakończenie, trwającej od ponad tygodnia mini stabilizacji. To zaś zapowiada test grudniowych maksimów, a w bardziej optymistycznym scenariuszu, ich przełamanie i zwyżkę w kierunku maksimów z 4 listopada (S&P500 1007,37 pkt.; DJIA 9651,01 pkt.; Nasdaq Composite 1785,84 pkt.).
Marcin R. Kiepas