Wzrost na Wall Street, pomógł raport kwartalny IBM
Czwartkowa sesja w Nowym Jorku przyniosła wzrost głównych indeksów. Do zakupów akcji inwestorów w USA skłoniły lepsze od oczekiwań raporty kwartalne, m.in. IBM, jak i spekulacje, że Fed wesprze gospodarkę przy pogarszających się danych makroekonomicznych.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 0,27 proc. do 12.943,36 pkt. Nasdaq zyskał 0,79 proc. i wyniósł 2.965,9 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,27 proc. i wyniósł na koniec dnia 1.376,51 pkt.
"Są dwa możliwe wytłumaczenia wzrostów z ostatnich kilku sesji. Po pierwsze, w tym kwartale wiele spółek ostrzegało przed gorszymy wynikami. Patrząc na historie, rynki zazwyczaj rosły gdy okazywały się, ze spółki jednak pokazywały lepsze wyniki od modyfikowanych w dół oczekiwań. Po drugie, część inwestorów spodziewa się, ze Fed wesprze rynki poprzez kolejną interwencję" - ocenił Michael Sheldon, analityk RDM Financial Group.
W środę po sesji wyniki kwartalne podał eBay, właściciel największego na świecie internetowego serwisu aukcyjnego na świecie, zanotował w II kwartale skorygowany zysk na akcję w wysokości 56 centów wobec oczekiwanych przez rynek 53 centów na akcję. Przychody spółki w II kwartale wyniosły 3,4 mld USD, tutaj analitycy oczekiwali 3,36 mld USD.
Również wyższy od oczekiwań okazał się zysk kwartalny IBM, chociaż przy niższych od oczekiwań przychodach. Zysk spółki po wykluczeniu zdarzeń jednorazowych wyniósł 3,51 dolarów na akcję przy przychodach na poziomie 25,8 mld USD. Analitycy oczekiwali 3,42 USD zysku na akcje oraz 26,28 miliardów USD przychodów.
Rezerwa Federalna jest gotowa do dalszego działania wobec coraz widoczniejszego spowolnienia w gospodarce amerykańskiej - powiedział szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej Ben Bernanke, który przedstawił w tym tygodniu swoje cosześciomiesięczne sprawozdanie w Kongresie USA. Bazując na tej deklaracji inwestorzy spekulują, że już niedługo Fed zdecyduje się po raz kolejny na interwencję na rynku w obliczu pogarszających się danych makroekonomicznych, których kolejną porcje opublikowano w czwartek.
Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA w czerwcu spadła do 4,37 mln w ujęciu rocznym - podało w raporcie Krajowe Stowarzyszenie Pośredników w Handlu Nieruchomościami (National Association of Realtors). W maju liczba ta wyniosła 4,62 mln, po korekcie. Przed korektą majowych danych, analitycy z Wall Street spodziewali się, że sprzedaż domów na rynku wtórnym wyniesie 4,62 mln.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 34 tys. wobec poprzedniego tygodnia i wyniosła 386 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 365 tys.
Liczba bezrobotnych kontynuujących pobieranie zasiłku wzrosła o 1 tys. i wyniosła 3,314 mln w tygodniu, który skończył się 7 lipca - podał Departament Pracy. Tutaj analitycy spodziewali się 3,300 mln osób.
Jak wskazują analitycy dane z amerykańsku rynku w ostatnich tygodniach mogą nie do końca oddawać jego prawdziwą kondycję a ich duża zmienność danych zależy od sytuacji w sektorze motoryzacyjnym gdzie zazwyczaj o tej porze roku zmniejszana jest aktywność fabryk i redukowane zatrudnienie, aby umożliwić dostosowania linii produkcyjnych.
Amerykański indeks wyprzedzający koniunktury spadł w czerwcu o 0,3 proc. - podała Conference Board. Analitycy spodziewali się spadku tego wskaźnika o 0,1 proc. W maju indeks wzrósł o 0,4 proc. po korekcie.
Indeks Philadelphia Fed w lipcu wzrósł do minus 12,9 pkt z minus 16,6 pkt miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie minus 8 pkt.
Sezon prezentacji wyników kwartalnych w Stanach Zjednoczonych trwa w pełni. W środę po sesji i w czwartek swoje wyniki kwartalne podały między innymi Morgan Stanley, Verizon oraz IBM.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze