Z Grecją będzie już tylko gorzej

Poniedziałkowa sesja na Wall Street przyniosła wyraźniejsze odbicie głównych indeksów, po kolejnym spadkowym tygodniu. Pomogły informacje o możliwości rozwiązania kryzysu finansowego w Europie.

Od ostatnich szczytowych notowań pod koniec kwietnia indeksy S&P oraz Dow Jones straciły po 7 proc. Jednak od początku 2011 roku Dow Jones nadal zyskuje 4 proc. , a S&P 2 proc.

Na zamknięciu Dow Jones Industrial zyskał 108,98 pkt.(0,91 proc.) i wzrósł do poziomu 12.043,56 pkt.

Indeks S&P 500 wzrósł o 11,65 pkt. (0,92 proc.) i wyniósł na koniec dnia 1.280,09 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował o 35,39 pkt. (1,33 proc.) i zakończył dzień na poziomie 2.688,28 pkt.

Francuskie banki zgodziły się na wolniejszą spłatę zadłużenia przez Grecję. To może oznaczać dla tego kraju więcej czasu na wypełnienie swoich zobowiązań. Francuzi są w posiadaniu greckich obligacji o łącznej wartości ponad 21 mld euro.

Reklama

Dodatkowo w greckim parlamencie rozpoczęła się w poniedziałek debata na temat proponowanej przez rząd ustawy o ograniczeniu wydatków, reformie systemu fiskalnego i wyprzedaży majątku państwowego. Uchwalenie ustawy jest warunkiem udzielenia Grecji kolejnej transzy międzynarodowej pomocy finansowej, która ma pozwolić Grecji uniknąć niewypłacalności.

Głosowanie w sprawie ustawy odbędzie się prawdopodobnie w środę. 3 lipca zaś europejscy ministrowie finansów zdecydują, czy Grecja wypełniła warunki, aby otrzymać dalszą pomoc finansową.

Analitycy ostrzegają jednak przed zbytnim optymizmem. - Te wzrosty są bez znaczenia i oparte na przedwczesnych nadziejach. Wydaje się pewne, że sytuacja Grecji będzie się z czasem pogarszać, a nie poprawiać - powiedział Jim Awad z nowojorskiego Zephyr Management.

W centrum uwagi są też negocjacje w sprawie podniesienia ustawowego limitu zadłużenia USA. Prezydent Barack Obama po raz pierwszy osobiście objął kierownictwo w negocjacjach z republikańską opozycją na ten temat po tym, jak negocjacje utkwiły w impasie.

Powołując się na ekonomistów, Biały Dom ostrzega, że nie podniesienie pułapu długu publicznego może wywołać poważne zaburzenia na rynkach finansowych i wpędzić świat w kolejną recesję.

Negocjacje na temat zadłużenia załamały się w zeszłym tygodniu, kiedy dwaj politycy prowadzący je ze strony Republikanów - lider większości w Izbie Reprezentantów Eric Cantor oraz senator Jon Kyl - odmówili udziału w dalszych rozmowach w proteście przeciw naciskom Demokratów na podwyższenie podatków.

McConnell potwierdził w niedzielę stanowczy sprzeciw swej partii wobec zwiększenia podatków jako sposobu redukcji deficytu budżetowego, co proponują Demokraci.

Amerykański wskaźnik aktywności wytwórczej Dallas Fed spadł w czerwcu do minus 17,5 pkt. - poinformował w poniedziałek oddział Fed w Dallas. W maju odnotowano wskaźnik na poziomie minus 7,4 pkt. po korekcie. Ankietowani przez agencję Bloomberg analitycy spodziewali się wzrostu wskaźnika do minus 3,2 pkt.

Wydatki amerykańskich konsumentów w maju pozostały bez zmian miesiąc do miesiąca, podczas gdy w kwietniu wzrosły o 0,3 proc. po korekcie - poinformował w Departament Handlu. Dochody Amerykanów wzrosły natomiast o 0,3 proc., wobec wzrostu o 0,3 proc. w poprzednim miesiącu. Ekonomiści spodziewali się, że wydatki konsumenckie wzrosną o 0,1 proc. oraz że dochody wzrosną o 0,3 proc.

- Wzrost w tym kwartale jest wolny. Głównym wytłumaczeniem tego są ceny benzyny, więc fakt, że ceny ropy spadły w ostatnich kilku tygodniach jest naprawdę dobrą rzeczą - powiedział Christopher Low, główny ekonomista FTN Financial.

Ze spółek lekko rosły w poniedziałek akcje Cisco, chociaż analitycy Cowen obniżyli ich rekomendację do "neutralnie" z "ponad rynek". Akcje Cisco są najgorszą inwestycją w tym roku spośród firm wchodzących w skład indeksu Dow.

Około 5 proc. zyskiwały akcje LDK Solar, gdyż ta chińska spółka zapowiedziała skupienie z rynku swoich amerykańskich kwitów depozytowych za 100 mln dolarów.

Pomimo obniżenia ceny docelowej przez analityków Nomury rosły akcje Disneya.

Ponad 40 proc. w górę poszły akcje GSV Capital po przejęciu przez ten fundusz inwestycyjny małego pakietu akcji Facebooka.

Lekko rosły akcje Nike, która po sesji przedstawia swoje wyniki kwartalne.

Continucare zyskał ponad 30 proc. po tym, jak Metropolitan Health Networks zaoferował kupno tej firmy za 416 mln dolarów.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Grecja | USA | giełdy | Wall Street
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »