"Zero" za Lotos - będzie kara

Komisja Nadzoru Finansowego wreszcie kończy postępowanie dotyczące słynnej od dwóch lat analizy wyceniającej Lotos na zero złotych - ustalił "Parkiet". Według gazety, UniCredit musi się liczyć z wysoką grzywną, wynoszącą nawet ponad 500 tys. złotych.

Komisja Nadzoru Finansowego wreszcie kończy postępowanie dotyczące słynnej od dwóch lat analizy wyceniającej Lotos na zero złotych - ustalił "Parkiet". Według gazety, UniCredit musi się liczyć z wysoką grzywną, wynoszącą nawet ponad 500 tys. złotych.

Od momentu, kiedy rynek dowiedział się o zerowej wycenie akcji gdańskiej grupy paliwowej, nieraz zapowiadano, że twórców tej analizy (podpisany był pod nią Robert Rethy, analityk z węgierskiego biura UniCredit CAIB) może spotkać sroga kara polskiego nadzoru finansowego i najprawdopodobniej w końcu spotka.

Z informacji "Parkietu" wynika bowiem, że Komisja Nadzoru Finansowego powinna zająć się raportem o Lotosie już na początku przyszłego roku. Wysokość ewentualnej kary ustali Komisja w sześcioosobowym składzie. Gazeta giełdy w swojej publikacji zaznacza, że teraz Lotos jest wart 4,08 mld zł, a od czasu feralnej rekomendacji UniCredit akcje gdańskiej spółki zdrożały o blisko 160 procent.

Reklama

Sprawdź bieżące notowania Lotosu na stronach BIZNES INTERIA.PL

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: kara | ANALIZY | Mustafa | KNF | lotos | ANALIZY
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »