Złoto nigdy nie było tak drogie. Cena bije rekordy

Złoto drożeje na światowych rynkach. W transakcjach spotowych (kupno/sprzedaż po obowiązującej cenie i szybkie rozliczenie transakcji - najpóźniej w drugim dniu roboczym) w czwartek 30 stycznia widać wyraźną zwyżkę notowań. Analitycy zastanawiają się, czy to odpowiedź rynku na "agresywną" retorykę prezydenta Donalda Trumpa.

Ceny spot złota ok. 16.50 czasu polskiego wzrosły o 2,04 proc. do 2850,50 USD za uncję - wynika z notowań podawanych przez agencję Bloomberg, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa. Złoto pobiło poprzedni rekord z października 2024 r.

Ceny złota wzrosły w tym tygodniu, częściowo z powodu niepewności związanej z planami dot. ceł prezydenta USA Donalda Trumpa i możliwością nałożenia przez niego ceł na import metali szlachetnych.

"Pomimo faktu, że cła na złoto w Stanach są niezwykle mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę, że jest to składnik aktywów rezerwowych, zarządzający ryzykiem nie podejmują żadnego ryzyka i przenoszą zapasy metalu do USA" - twierdzi analityczka StoneX Rhona O'Connell.

Reklama

Rekordy cenowe. "Złoto wybija nowy szczyt"

Analitycy wskazują, że do wzrostu cen złota mógł się również przyczynić ostatni odczyt PKB w USA za IV kw. W I wyliczeniu podano, że PKB USA w czwartym kwartale wzrósł o 2,3 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk. Oczekiwano 2,6 proc.

"Z całą pewnością wydarzyło się to po słabszym niż oczekiwano odczycie PKB, który jeszcze bardziej osłabił dolara" — powiedział Ole Hansen, szef strategii towarowej w Saxo Banku.

"Złoto wybija nowy szczyt" - napisał w popołudniowym komentarzu Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.

ZŁOTO

2 852,74 0,99 0,03% akt.: 31.01.2025, 00:08
  • Max 2 853,40
  • Min 2 851,05
  • Stopa zwrotu - 1T 1,09%
  • Stopa zwrotu - 1M 6,07%
  • Stopa zwrotu - 3M 0,32%
  • Stopa zwrotu - 6M 15,11%
  • Stopa zwrotu - 1R 36,35%
  • Stopa zwrotu - 2R 45,04%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY

Marek Rogalski zauważa, że czwartek przynosi silny ruch na złocie. Analityk tłumaczy, że na rynku mówi się o coraz większych obawach inwestorów dotyczących taryf celnych w wydaniu Trumpa (co może rozpocząć globalną wojnę handlową). 

"Już najbliższy weekend może przynieść ruchy wymierzone w Kanadę i Meksyk" - ekspert przytacza pogłoski analizowane przez rynek. "To zamieszanie podbija popyt na tzw. bezpieczne przystanie. Wpływ na złoto ma też ostatni przekaz z Fed, który może pokazywać, że wyższa inflacja pozostanie z nami dłużej" - dodaje Marek Rogalski.

***

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: złoto | ceny złota | metale szlachetne | inwestowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »