Kreśląc prostą równoległą do niej, możemy spodziewać się kontynuacji zwyżek w kierunku historycznego maksimum przy 46,90 zł. Jeśli jednak będą one trwały w dotychczasowym, dość ślamazarnym, tempie, to zakup tych akcji należy potraktować jako propozycję skierowaną do najcierpliwszych inwestorów.
Muszą oni przy podejmowaniu decyzji uwzględnić dwa podstawowe czynniki ryzyka. Pierwszym jest niska i nieregularna płynność, znacznie utrudniająca zarządzanie posiadanym pakietem akcji. Drugim - nienaturalna ilość białych świec, wskazująca na to, że spółka ma swojego "opiekuna", ciągnącego kurs w górę. Gdyby się tak stało, że z jakichś przyczyn nie będzie on mógł uczestniczyć dalej w tym procederze, cena może przy minimalnych obrotach szybko spaść. Dlatego mam wątpliwości, czy pomimo wyraźnego trendu wzrostowego warto angażować się w te walory.