1 mld euro w programie dla średnich miast

Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska zapewniła w poniedziałek w Puławach, że w podziale środków unijnych na lata 2014-2020 będzie specjalny program dla miast średniej wielkości. Jego wartość ma sięgać około 1 mld euro.

Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska zapewniła w poniedziałek w Puławach, że w podziale środków unijnych na lata 2014-2020 będzie specjalny program dla miast średniej wielkości. Jego wartość ma sięgać około 1 mld euro.

"W programie krajowym (...) będzie priorytet dla tych miast, które nazywamy miastami subregionalnymi. To miasta średniej wielkości, w większości te, które kiedyś były stolicami regionów, ale nie tylko, są to też miasta na prawach powiatu. Dla nich będzie odrębny priorytet w programie krajowym, pewnie z 1 mld euro albo trochę ponad, na cały kraj" - powiedziała Bieńkowska w poniedziałek na konferencji prasowej.

Odniosła się w ten sposób do pisma, które do ministerstwa w styczniu skierowali prezydenci: Chełma, Puław, Zamościa i Białej Podlaskiej (Lubelskie). Prezydenci apelowali o uwzględnianie - przy podziale środków unijnych na lata 2014-2020 - potrzeb ośrodków subregionalnych i lokalnych. Ich zdaniem należy wydzielić w Regionalnych Programach Operacyjnych (RPO) specjalną pulę przeznaczoną dla miast - 5 proc. w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (1 proc. z instrumentów programu regionalnego).

Reklama

Bieńkowska podkreśliła, że miasta będą miały kilka różnych możliwości sięgania po unijne dofinansowanie i w konsekwencji łącznie z Regionalnych Programów Operacyjnych otrzymają więcej niż postulowane 5 proc.

Minister powiedziała też, że trwają prace nad krajowymi programami operacyjnymi, czyli opracowaniem podziału funduszy unijnych, które Polska otrzyma na lata 2014-2020. Następnie regionalne programy będą opracowywać poszczególne województwa. "Chcemy te prace zakończyć do końca tego roku, tak żeby w końcu tego roku przekazać programy operacyjne do Komisji Europejskiej. Wdrażanie rozpoczniemy pewnie z końcem 2014 r. wcześniej to się nie uda" - dodała.

Według wstępnych obliczeń na Lubelszczyznę trafić ma z nowej perspektywy unijnej ponad 2 mld euro.

Według minister duża część pieniędzy unijnych będzie przeznaczona na działania i innowacje, które będą służyć rozwojowi gospodarczemu. "Trochę przesuwamy punkt ciężkości. Oczywiście infrastruktura jest bardzo ważna. Największy nacisk pójdzie jednak na to, co będzie wymyślane i to, jakie pieniądze będą robione na myśli i na ideach, które powstają w oparciu o laboratoria, budynki, wyszkolone kadry, finansowane w budżecie 2007-13" - powiedziała.

Obecny na konferencji minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Polska w nowej perspektywie finansowej Unii otrzymała m.in. 200 mln euro na programy kierowane do młodych bezrobotnych w regionach, w których bez pracy w tej grupie wiekowej jest 25 proc. osób. "W Polsce myślę, że trzeba przyjąć, że tymi obszarami będą powiaty" - zaznaczył.

Z budżetu UE na lata 2014-2020 Polska ma otrzymać 105,8 mld euro, w tym na politykę spójności 72,9 mld euro, a na politykę rolna 28,5 mln euro. To daje nam pozycję największego beneficjenta funduszy UE.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »