3 mld z odchudzonej administracji

We wtorek Sejm przeprowadzi drugie czytanie projektu. Zgodnie z przyjętym wcześniej harmonogramem, posłowie mają uchwalić budżet w piątek.

Zbigniew Chlebowski (PO) powiedział PAP, że Platforma Obywatelska zgłosi ok. 100 poprawek, prowadzących do zmniejszenia o 3 mld zł wydatków na administrację publiczną.

Platforma chce przeznaczyć te środki na tzw. pakiet startowy, czyli przygotowany przez PO pakiet projektów ustaw, mających zachęcić firmy do zatrudniania młodych ludzi oraz ułatwiać rozpoczynanie działalności gospodarczej. PO chce m.in. by pracodawca tworzący miejsca pracy dla młodych, był całkowicie zwolniony z płacenia składki rentowej. Obecnie stanowi ona 13 proc. wynagrodzenia. Według planów PO, składka byłaby opłacana z budżetu. Platforma chce też preferencji podatkowych dla osób podejmujących działalność gospodarczą.

Anita Błochowiak (SLD) powiedziała , że jej klub złoży poprawki opiewające na 1,5 mld zł. Według niej, Sojusz chce ciąć m.in. wydatki na Kancelarię Senatu, Kancelarię Premiera, Instytut Pamięci Narodowej, Krajową Radę Radiofonii i Telewizji oraz Państwową Inspekcję Pracy. Chce też zgłosić poprawki prowadzące do zwiększenia wpływów podatkowych z PIT i VAT. Błochowiak nie chciała podać dokładnej skali tych poprawek przed zaplanowanym na poniedziałek wieczorem posiedzeniem klubu SLD.

Według niej, Sojusz chce przeznaczyć zaoszczędzone pieniądze m.in. na stypendia dla młodzieży wiejskiej, zajęcia pozalekcyjne i dożywianie dzieci w szkołach oraz na regionalne inwestycje np. budowę dróg.

Niewykluczone, że Samoobrona zrezygnuje z części zapowiadanych wcześniej poprawek - powiedziała Renata Rochnowska (Samoobrona). Jej partia chciała zwiększyć środki na dopłaty po paliwa rolniczego (o 400 mln zł), dopłaty do ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt (o 200 mln zł) i do urządzeń melioracyjnych (o 100 mln zł). Chciała też dodatkowych kilkuset milionów złotych na waloryzację rent i emerytur.

Według Rochnowskiej, Samoobrona ma rozmawiać na ten temat w poniedziałek wieczorem w ramach koalicji. Jednak, jak mówiła, "jeśli kotwica budżetowa nie może zostać przekroczona" możliwe, że w tym roku zostanie złożona tylko część propozycji.

Według niej, PiS, Samoobrona i LPR złożą natomiast kilkanaście tzw. poprawek regionalnych, zakładających dofinansowanie budowy dróg i urzędów gospodarki morskiej oraz inwestycje w zakresie nauki.

Przyjęty przez rząd projekt budżetu na 2007 rok zakładał 226,8 mld zł dochodów, przy wydatkach 256,8 mld zł i deficycie 30 mld zł. W wyniku poprawek pozytywnie zaopiniowanych po pierwszym czytaniu przez sejmową Komisję Finansów Publicznych, dochody mają wynieść 227,8 mln zł, przy wydatkach 257,8 mld zł i deficycie 30 mld zł. Konstytucja stanowi, że Sejm nie może zwiększyć deficytu ustalonego w projekcie.