300 euro stypendium tylko na ścisłych kierunkach studiów

W latach 2007-2013 unijną pomocą zostanie objętych 21 tys. osób - o połowę mniej niż w latach ubiegłych. Wybrani studenci będą otrzymywać ponad 1 tys. zł stypendium miesięcznie. Resort nauki i szkolnictwa wyższego nie wie jeszcze, jakie kierunki studiów dostaną unijne wsparcie.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało wreszcie ogólne zasady wypłacania stypendiów unijnych w latach 2007-2013. Rektorzy szkół wyższych uważają, że program stypendialny powinien być uruchomiony już w tym roku. Tymczasem, jeśli wszystko dobrze pójdzie, pierwsze wypłaty będą dopiero w IV kwartale 2008 r.

Przez trzy ostatnie lata studenci z rodzin o dochodach nieprzekraczających 504 zł netto na osobę otrzymywali pieniądze na wyrównywanie szans edukacyjnych z Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Program praktycznie już się zakończył. W tym roku pomoc otrzyma jeszcze około 6 tys. studentów z województwa kujawsko-pomorskiego. Nowy Program Operacyjny Kapitał Ludzki, realizowany w latach 2007-2013, nie przewiduje stypendiów socjalnych.

Nauki ścisłe w cenie

- W latach 2007-2013 stypendia otrzymają tylko studenci wybranych kierunków ścisłych - tłumaczy Agnieszka Gryzik, dyrektor departamentu wdrożeń i innowacji w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Leszek Cieśla, przewodniczący Parlamentu Studentów RP, uważa, że resort nauki dobrze skierował pomoc.

- Niewielu maturzystów wybiera studia techniczne. Gdyby rząd nie podjął odpowiednich działań, za kilka lat mogłoby zabraknąć magistrów inżynierów elektryków - wyjaśnia Leszek Cieśla.

Z danych GUS wynika, że na kierunkach inżynieryjno-technicznych uczy się jedynie 14 proc. wszystkich studentów, czyli ok. 57 tys. osób. Natomiast w Banku Danych o Inżynierach figuruje zaledwie 95 tys. inżynierów.

Dla kogo stypendia

Zdaniem Leszka Cieśli, dotychczas wszystkie informacje z resortu nauki dotyczące stypendiów były bardzo ogólne i mało precyzyjne. Studenci nie wiedzieli więc, na jaką pomoc mogą liczyć. Obecnie resort wie więcej. Pierwsze stypendia mają być wypłacone w roku akademickim 2008/2009. Wyniosą 300 euro miesięcznie. W przyszłym roku akademickim ma je otrzymać 1,5 tys. studentów tzw. kierunków zamawianych przez resort nauki, a w kolejnych latach pomoc obejmie 3 tys. osób rocznie. Ministerstwo Nauki wybierze uczelnie, które będą mogły za unijne fundusze zwiększyć liczbę studentów na określonych kierunkach ścisłych. Nadal jednak nie wiadomo, jakie kierunki będą preferowane.

- Wyboru dokonamy na podstawie analizy zapotrzebowania rynku na absolwentów studiów ścisłych - mówi Agnieszka Gryzik.

Według niej zostanie ona przeprowadzona w I kwartale 2008 r. O stypendia będzie się można starać na 30 wybranych kierunkach lub specjalnościach - biologicznych, fizycznych, matematycznych, informatycznych oraz inżynieryjno-technicznych i przemysłowych.

Poszukiwani informatycy

Z analiz agencji pracy wynika, że najszybciej zatrudnienie znajdują specjaliści teleinformatyki. Tymczasem według profesora Tadeusza Więckowskiego, prorektora ds. naukowych i współpracy z gospodarką Politechniki Wrocławskiej, tylko jego szkoła prowadzi takie studia. Poszukiwani są także inżynierowie budownictwa.

- Szczególnie mało jest specjalistów zajmujących się infrastrukturą kolejową - mówi Magdalena Jóźwik z Banku Danych o Inżynierach.

Dodaje, że duży napływ inwestycji zagranicznych, rozwój polskich przedsiębiorstw, a także rozbudowa infrastruktury spowodują, że inżynierowie będą coraz bardziej poszukiwani na rynku pracy.

Brakuje ich już w Wielkiej Brytanii, Irlandii i krajach skandynawskich. Od 1 listopada specjaliści m.in. od budowy pojazdów, maszyn oraz elektrotechnicy z krajów UE, w tym Polski, mogą pracować w Niemczech bez żadnych ograniczeń. Rząd otworzył częściowo rynek pracy, ponieważ naukowcy wyliczyli, że z powodu niemożności obsadzenia wolnych stanowisk przemysł traci około 1 proc. PKB, czyli 20 mld euro rocznie.

- Dlatego ważne jest, aby program studiów zamawianych i stypendiów unijnych ruszył jak najszybciej - mówi profesor Tadeusz Więckowski.

Dodaje, że wspierać należy także nanotechnologie (tworzenie struktur o bardzo małych rozmiarach) i biotechnologie, mimo że w Polsce nie ma jeszcze dużego zapotrzebowania na specjalistów z tych dziedzin. Przypomina też, że teoretycznie pieniądze z POKL dostępne są już od 1 stycznia 2007 r. Pierwsze konkursy w innych priorytetach już ruszyły, a w programie stypendialnym ciągle jest dużo niewiadomych.

Profesor Władysław Koc, prorektor do spraw kształcenia Politechniki Gdańskiej, dodaje, że zasady wdrażania tzw. kierunków zamawianych są na razie w fazie wstępnej i nie można stwierdzić, czy kierunki zamawiane mogą ruszyć od następnego roku akademickiego.

Młodzież wyczuwa rynek

W tym roku już więcej absolwentów wybrało wyższe szkoły techniczne. Na kierunek budownictwo w Politechnice Warszawskiej zdawało 1,2 tys. kandydatów na 210 miejsc, a na Politechnikę Wrocławską zgłosiło się o 50 tys. maturzystów więcej niż rok temu. Z kolei Politechnika Gdańska przyjęła 700 studentów więcej niż w ubiegłym roku, mimo niżu demograficznego.

Jolanta Góra

Reklama
Gazeta Prawna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »