4,5 tys. etatów z Tajwanu

Tajwański producent monitorów chce ściągnąć do Gorzowa Wielkopolskiego poddostawców. Chce też kupić fabrykę w Żyrardowie. Wokół tej inwestycji może powstać nawet i 4500 miejsc pracy.

Tajwański producent monitorów chce ściągnąć do Gorzowa Wielkopolskiego poddostawców. Chce też kupić fabrykę w Żyrardowie. Wokół tej inwestycji może powstać nawet i 4500 miejsc pracy.

TPV Technology, największy na świecie producent monitorów, poszerzył plany rozwoju w naszym kraju. TPV szuka w Europie Wschodniej lokalizacji pod budowę fabryki telewizorów LCD. Na liście miejsc, w których przeprowadziliśmy studium wykonalności, są Gorzów Wielkopolski i Żyrardów. Na tym etapie nie informujemy o zaawansowaniu projektu - mówi Vijo Lee z TPV Technologies.

O ile Gorzów Wielkopolski był już w kontekście TPV wymieniany, o tyle Żyrardów jest nowością.

Żyrardów na początek

Firma zastanawia się nad kupnem należącej do chińskiego TTE fabryki telewizorów w Żyrardowie. Kontrakt jest gotowy, ale TPV nie podjął jeszcze decyzji - ujawnia Stefan Kamiński, prezes Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji.

Reklama

Zakład w Żyrardowie czeka świetlana przyszłość.

- Fabryka na pewno wymagałaby rozbudowy - dodaje Stefan Kamiński.

Przedstawiciele TPV liczą, że dzięki przejęciu TTE Polska mogliby od razu wystartować z produkcją i szkolić ludzi do fabryki, którą dopiero zaczną budować. Zapewniali nas, że zakup zakładu w Żyrardowie nie zagrażałby projektowi w Gorzowie Wielkopolskim, bo moce przerobowe działającej fabryki telewizorów są zbyt małe - ujawnia jedna z osób biorących udział w negocjacjach.

Gorzów za dwa lata

TPV zamierza zbudować w Gorzowie Wielkopolskim fabrykę za 400 mln zł, w której zatrudni 1500 osób. Rozpoczęcie produkcji przewidziane jest na przełom lat 2007 i 2008. W 2010 r. fabryka ma produkować 10 mln sztuk monitorów rocznie. Cały projekt może być jednak większy.

- Koncern zastanawia się, czy inwestować samodzielnie, czy z partnerami. Początkowo TPV interesował się 20-hektarową działką. Ostatecznie jest dla niego zarezerwowane 50 ha, w tym 33 ha, które są objęte statusem specjalnej strefy ekonomicznej. Gdyby zainwestowali partnerzy TPV, powstałoby co najmniej 4,5 tys. miejsc pracy, a inwestycja mogłaby być dwukrotnie wyższa mówi Krzysztof Dołganow, prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, do której ma wejść TPV.

- Ziemia jest gotowa do inwestowania - dodaje Tadeusz Jędrzejczak, prezydent Gorzowa Wielkopolskiego.

Kilka ważnych decyzji

Pozostaje tylko czekać. Teoretycznie odpowiedź powinna nadejść do 15 września. Jesteśmy przygotowani od strony logistycznej, łącznie z otwarciem szkoły dla pracowników koncernu, hotelem i osiedlem mieszkaniowym. Mamy stały kontakt z TPV - twierdzi Krzysztof Dołganow.

TPV może w Polsce produkować dowolny rodzaj sprzętu elektronicznego związanego z monitorami - telewizory, nagrywarki czy dekodery.

- Także w fabryce w Żyrardowie w grę wchodzi poszerzenie produkcji - zapowiada Stefan Kamiński. Dziś zakład produkuje telewizory CRT, LCD i PDP. O niepewnym losie zakładu w Żyrardowie "PB" informował dwa tygodnie temu. Powołaliśmy się wtedy na indyjskie portale, które donosiły, że TTE chce przenieść produkcję do Indii. Yan Fei, prezes TTE Europe, zaprzeczył tym doniesieniom i zapewniał, że dla zatrudniającej 1,2 tys. osób fabryki są zbierane przyszłoroczne zamówienia. 24 proc. TPV należy do chińskiej spółki BOE Technology, a 15 proc. do koncernu Philips. W ubiegłym roku notowany na giełdzie w Hongkongu koncern odkupił od Philipsa dział produkcji monitorów, dzięki czemu stał się światowym liderem (20,4 proc. rynku monitorów LCD). Firma, której główna baza produkcyjna jest w Chinach, miała w pierwszym kwartale 35,2 mln USD zysku netto. Rok wcześniej - 26,5 mln USD.

Małgorzata Grzegorczyk L

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: żyrardów | fabryka | Gorzów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »