405 mln złotych wyniosą wydatki Sejmu

Szefowa kancelarii Wanda Fidelus-Ninkiewicz poinformowała posłów, że projekt budżetu zakłada wzrost wydatków o ponad 5 proc. w porównaniu do roku 2009, w którym wydatki wyniosą ponad 380 mln złotych.

Fidelus-Ninkiewicz wyjaśniła, że blisko 4,5 mln złotych przeznaczone jest na wynagrodzenia. Choć - jak zapewniła - wynagrodzenia osobowe zostały utrzymane na poziomie z 2009 roku. Na dodatkowe świadczenia dla posłów przeznaczono ponad 179 mln złotych.

Z budżetu Kancelarii Sejmu przeznaczone zostanie także po blisko 8,5 mln złotych na organizację Zgromadzenia Parlamentarnego NATO w listopadzie przyszłego roku i organizację polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, która przypada w drugiej połowie 2011 roku.

5,2 mln złotych zostanie przeznaczone na dokończenie budowy nowego budynku sejmowego. Zgodnie z planem budowa ma być ukończona w 2010 roku - zapewniła szefowa Kancelarii Sejmu.

Inwestycje w 2010 roku pochłoną ponad 23 mln złotych. "3 mln złotych przeznaczone będą na usługi informatyczne - monitory, serwery, objęcie sali posiedzeń siecią bezprzewodową - powiedziała szefowa Kancelarii Sejmu.

W tym roku - podkreśliła Fidelus-Ninkiewcz - Kancelaria Sejmu nie zakupiła ani jednego samochodu. Dlatego też - dodała - w 2010 roku na tego rodzaju zakupy przeznaczono 830 tys. "Głównie mikrobusy czy samochody dostawcze" - dodała.

W trakcie posiedzenia komisji posłowie pytali głównie, czy Kancelaria Sejmu nie mogłaby przygotowywać długoterminowych planów inwestycyjnych. Dopytywali także dlaczego blisko milion złotych przeznaczane jest na zakup samochodów. "To są głównie duże samochody, mogące przewozić blisko 20 osób" - wyjaśniła Fidelus-Ninkiewicz, podkreślając, że tego typu tabor będzie niezbędny podczas organizacji m.in. sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.

Szef komisji regulaminowej Jerzy Budnik zastrzegł z kolei, że Kancelaria Sejmu będzie musiała się liczyć z pewnymi cięciami w budżecie podczas prac na projektem ustawy budżetowej na 2010 rok.(