62 mln euro za kilometr obwodnicy
Ponad 62 miliony euro za kilometr - taki jest koszt budowy odcinka drogi szybkiego ruchu w Asti, na północy Włoch. Jak pisze w środę dziennik "Corriere della Sera" to prawdopodobnie najdroższa taka inwestycja w całym kraju i jedna z najkosztowniejszych na świecie.
W sumie budowa nieco ponad pięciokilometrowej obwodnicy, przebiegającej przez wiadukt i tunel, pochłonie ponad 320 mln euro.
"Corriere della Sera" podkreśla, że cała trasa nie jest nawet autostradą w pełnym znaczeniu tego słowa, bo na jednej trzeciej jej długości będzie tylko po jednym pasie ruchu w każdą stronę. Ale nie na jej rekordowych kosztach kończą się kontrowersje - odnotowuje gazeta przytaczając opinię jednego z lokalnych komitetów, utrzymującego, że obwodnica jest zupełnie niepotrzebna, a do tego szkodliwa dla naturalnego środowiska.
Komitet protestuje przeciwko tej inwestycji od lat. Jako jeden z argumentów wymienia to, że budowa stanowi wielkie zagrożenie dla szczególnie rzadkiego gatunku ropuch, który tam występuje: pelobates fuscus insubricus. Ropuchy te - jak przypominają przeciwnicy drogi - są o tyle wyjątkowe, że przeżyły powódź w tym rejonie Piemontu w 1994 roku. Cementu i asfaltu w ich naturalnym środowisku mogą nie przeżyć - dodają obrońcy środowiska.
"Corriere della Sera" podaje statystykę, według której budowa kilometra autostrady we Włoszech kosztuje średnio 32 miliony euro. To ponad dwa razy więcej niż w Hiszpanii.