8 zł abonamentu na głowę
Za kilka dni przygotowany przez środowiska twórcze projekt ustawy medialnej trafi do Sejmu - zapowiada jeden z twórców dokumentu Jacek Żakowski. We wtorek Komitet Obywatelski Mediów Publicznych konsultuje projekt w Kancelarii Prezydenta.
Z przedstawicielami Komitetu w pałacu prezydenckim spotkali się: szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak oraz prezydencki minister Andrzej Duda.
Odczytano list prezydenta Lecha Kaczyńskiego, w którym zapewnił on członków Komitetu Obywatelskiego Mediów Publicznych o swej życzliwości, wyraził wysokie uznanie dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania projektu, a zarazem nadzieję, że w toku konsultacji dokument uzyska "optymalną" formę.
"Ujawnione w ostatnim czasie niezwykle poważne kłopoty finansowe, z jakimi borykają się media publiczne pokazują, że kwestia stworzenia nowego systemu finansowania mediów stała się już dzisiaj problemem palącym. Życzę państwu, życzę wszystkim Polakom, aby świadomość tego stanu rzeczy mocniej niż dotychczas zaczęła docierać do klasy rządzącej" - głosi stanowisko prezydenta.
Lech Kaczyński podkreślił w liście, że zachowanie "misyjnego" charakteru mediów publicznych jest "nie do przecenienia". "Jestem przekonany, że wspieranie i promowanie twórczości polskich pisarzy, filmowców, muzyków, plastyków stanowi jeden z najżywotniejszych interesów państwa. Polska nie może zapominać o ludziach kultury. Media publiczne powinny zaś stanowić ważne narzędzie kształtowania polityki kulturalnej" - napisał prezydent.
Pełnomocnik Komitetu Obywatelskiego Agnieszka Holland wyraziła z kolei nadzieję, że klasa polityczna w Polsce rozumie konieczność przygotowania nowego projektu ustawy, który powstrzyma programową i finansową degradację mediów publicznych.
- Jeżeli chcemy, żeby Polska nie została pod względem medialnym pariasem Europy, jeżeli chcemy, by te media służyły społeczeństwu, żeby spełniały podstawowe zadania edukacyjne, kulturotwórcze, rozrywkowe wreszcie, to muszą te media zostać zorganizowane w zupełnie nowy sposób - powiedziała Holland.
Dodała, że projekt jest otwarty "na różnego rodzaju konsultacje, poprawki, kompromisy", ale podstawowe filary: "media społeczne, silne, niezależne" nie podlegają dyskusji.
- Liczę tutaj na życzliwość i poparcie pana prezydenta, który wielokrotnie deklarował, że takie media są mu bliskie i takie media są dla niego istotne (...), ale liczę również na jak najszerszy konsensus wszystkich sił politycznych reprezentowanych w parlamencie i poza parlamentem (...), bo sytuacja mediów publicznych jest w tej chwili dramatyczna - podkreśliła Holland.
Inny z pełnomocników Komitetu Jacek Żakowski mówił przed spotkaniem, że podpisy pod projektem deklarują wszystkie kluby parlamentarne.
- Projekt jest gotowy. Co do zasady kluby parlamentarne wypowiedziały się pozytywnie - każdy klub deklaruje, że jego posłowie podpiszą ten projekt jako wspólny, międzyklubowy. Teraz pozostaje tylko kwestia techniczna, żeby był taki dzień, kiedy będzie w Warszawie odpowiednio liczna reprezentacja i Komitetu, i liderów parlamentarnych - powiedział Żakowski.
Według niego należy spodziewać się, że projekt trafi do Sejmu w ciągu kilku dni.
-Kto nie musi płacić abonamentu?
Przygotowana przez środowiska twórcze przy współpracy organizacji pozarządowych ustawa medialna zakłada całkowitą przebudowę obecnego systemu mediów publicznych. Miałaby ona m.in. zlikwidować abonament rtv, w zamian radio i telewizja utrzymywałyby się z tzw. opłaty audiowizualnej. Opłata w wysokości 8 zł miesięcznie byłaby wnoszona przez niemal każdą pracującą osobę, z wyjątkiem najuboższych. Jej ściąganiem miałby się zająć Urząd Skarbowy, poprzez podatek PIT.
Projekt reformy mediów zakłada też odebranie Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji kompetencji wyboru rad nadzorczych TVP i Polskiego Radia. Tym - między innymi - miałby się zajmować Komitet Mediów Publicznych - rodzaj rady programowej tych mediów. Komitet ma się składać z 50 osób, wylosowanych spośród 250-osobowego zasobu kadrowego, do którego członków wskazują organizacje pozarządowe, organizacje twórców, dziennikarzy, konferencje rektorów szkół wyższych i artystycznych oraz różne organizacje samorządowe.
Taki komitet wybierałby - w formie otwartego konkursu - siedmioosobową Radę Mediów Publicznych. Rada - według projektu - ma odpowiadać za strategię, podział pieniędzy z opłaty audiowizualnej oraz wybierać - na zasadzie otwartych konkursów - dyrektorów jednostek mediów publicznych, czyli jednoosobowe zarządy radia i telewizji.
Dodatkowo, każdy program wytworzony przez media publiczne ma być bezterminowo dostępny na Portalu Mediów Publicznych, którego utworzenie jest ważnym założeniem projektu.