Air India odwołuje loty Boeingami 787. Powody techniczne i operacyjne

Od zeszłotygodniowej katastrofy lotniczej Air India, w której rozbił się Boeing 787 i zginęło co najmniej 270 osób, przewoźnik odwołał 66 lotów obsługiwanych przez te maszyny, w tym kilkanaście międzynarodowych - wynika z komunikatu prasowego Dyrekcji Generalnej Lotnictwa Cywilnego (DGCA) w Indiach. Samoloty nie odleciały do Paryża, Londynu, Wiednia i Dubaju.

Przewoźnik uzasadnia decyzje o odwołaniach niedostępnością maszyn. Wskazuje na problemy techniczne, a także na ograniczenia przestrzeni powietrznej i przedłużone kontrole bezpieczeństwa.

Kontrole B787. Nie wykazały problemów

Po zeszłotygodniowej katastrofie Air India zarządzono przeprowadzenie kontroli wszystkich 33 maszyn typu Boeing 787 należących do tego przewoźnika. Ich badania zleciła Dyrekcja Generalna Lotnictwa Cywilnego. Linie lotnicze poinformowały wczoraj, że zakończył się przegląd 24 samolotów. Kolejne dwa miały zostać poddane kontroli na przełomie wtorku i środy, a pozostałe - w ciągu najbliższych dni. 

Reklama

Po dokonaniu przeglądów regulator wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że nadzór nie wykazał żadnych poważnych problemów. „Stwierdzono, że samoloty i powiązane z nimi systemy konserwacyjne są zgodne z obowiązującymi normami bezpieczeństwa” - czytamy w komunikacie DGCA.

Mimo to, wiele lotów zostało odwołanych przez Air India. W ciągu sześciu minionych dni linia lotnicza nie zrealizowała 83 rejsów, w tym 66 obsługiwanych przez samoloty Boeing 787. Wczoraj anulowano rejs Ahmedabad-London Gatwick - na wznowionej trasie, tej samej na której kilka dni wcześniej doszło do tragedii. Jako powód odwołania przewoźnik podał „niedostępność samolotów wynikający z ograniczeń przestrzeni powietrznej i dodatkowych kontroli zapobiegawczych”.

Boeingi 787 Air India. Usterki podczas lotów

Air India odwołała też inne rejsy międzynarodowe - do Paryża, Dubaju i Wiednia. We wszystkich przypadkach loty były obsługiwane przez B787. Przewoźnik uzasadnił swoje decyzje niedostępnością samolotów spowodowaną przedłużonymi kontrolami bezpieczeństwa, ograniczeniami przestrzeni powietrznej i problemami technicznymi.

Odwołano też lot z Hongkongu do Delhi. Po wykryciu problemu technicznego maszyna była zmuszona wykonać nawrót w połowie lotu. W innym przypadku, również z powodu usterki technicznej, samolot lecący z San Francisco do Mumbaju został uziemiony w Kalkucie.

Po przeprowadzeniu kontroli samolotów, DGCA zwrócił uwagę na “poważne problemy operacyjne linii lotniczej”. Wyraził zaniepokojenie opóźnieniami związanymi z niedoborami części zamiennych i słabą koordynacją wewnętrzną między zespołami inżynieryjnymi, obsługi naziemnej i operacyjnymi. Liniom lotniczym zalecono też ścisłe przestrzeganie przepisów. 

Trwa śledztwo dotyczące przyczyn tragedii. Dochodzenie prowadzi Indyjskie Biuro Badania Wypadków Lotniczych (AAIB) wspierane przez agencje bezpieczeństwa Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Niektórzy niezależni eksperci wskazują na możliwość niezwykle rzadkiego i katastrofalnego zbiegu okoliczności – awarię dwóch silników.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: air india | katastrofy | loty | odwołania | Dreamliner
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »