Amerykańska klasa średnia zanika. "Jest ściskana z obu stron"

Maleje klasa średnia w Stanach Zjednoczonych - wynika z raportu amerykańskiego centrum badawczego Pew Research Center. Po analizie danych rządowych okazało się, że w ciągu pięciu dekad, od 1971 r. do 2021 r., odsetek dorosłych członków klasy średniej spadł z 61 do 50 proc.

Przez lata uznawano klasę średnią za filar amerykańskiego ładu ekonomicznego. Według definicji Pew Research Center, do grupy tej należą osoby, które zarabiają nie mniej niż dwie trzecie i nie więcej niż dwukrotność średniej płacy. Aby się w niej znaleźć, trzeba zarabiać więcej niż 27 tys., a mniej niż 141 tys. dolarów rocznie. Wciąż takimi wynikami może się pochwalić w USA 77,5 miliona rodzin - informuje Bloomberg. 

Klasa średnia zarabia mniej

Amerykanie z klasy średniej wciąż pozostają najliczniejszą grupą o najwyższych dochodach. Jednak, jak obliczają autorzy raportu, od 1970 do 2021 r. udział jej zarobków w całkowitych dochodach mieszkańców kraju zmniejszył się o 20 punktów procentowych - z 62 do 42 proc. W tym samym czasie udziały zarobków Amerykanów o wysokich dochodach wzrosły z 29 do 50 proc. Stało się tak mimo, że grupa ta jest w USA wciąż o połowę mniejsza niż klasa średnia.

Reklama

O tym, że "filar amerykańskiej gospodarki" biednieje donosił przed dwoma laty Bloomberg. Informował, że w 2021 roku, po raz pierwszy w historii Stanów Zjednoczonych, cała klasa średnia posiadała mniej majątku niż 1 proc. najbogatszych Amerykanów. W rękach tych pierwszych było zakumulowane 26,6 proc. łącznego bogactwa USA, a w rękach drugich - 27 proc.  

Klasa średnia "obrywa" z obu stron

Autorzy raportu wskazują, że "klasa średnia jest ściskana z obu stron". Przybywa bowiem osób o wysokich jak i o niskich dochodach. Najbardziej zauważalnego postępu w drabinie dochodów - skoku z klasy średniej do wyższej - dokonały osoby w wieku co najmniej 65 lat. 

Z klasy średniej do grupy o niskich dochodach "spadali" najczęściej dorośli z wykształceniem średnim lub niższym, a także osoby, które rozpoczęły studia, ale nie mają dyplomu. Mimo że najuboższych jest więcej, zarabiają coraz mniej. "W latach 1970-2021 udziały zarobków osób o niskich dochodach spadły z 10 do 8 proc." - czytamy w raporcie. 

Badania Pew Research Center kończą się na 2021 r. Teraz udziały w krajowych zarobkach klasy średniej są jeszcze mniejsze - twierdzą eksperci. Jedną ze wskazywanych przez nich przyczyn była pandemia, podczas której grupa ta ucierpiała, bo wielu jej członków straciło pracę. Zyskali zaś najwięcej posiadający. Jak informuje "Forbes", podczas pandemii czterystu najbogatszych Amerykanów dodało do swojego majątku 4,5 biliona dolarów, co stanowi wzrost o 40 proc.  

Oprac. EW

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | klasa średnia | pandemia | zarobki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »