ARP może przejąć część akcji Polskich Hut Stali

Inwestor, który kupi Polskie Huty Stali, będzie musiał mocno potrząsnąć kiesą. Agencja Rozwoju Przemysłu rozważa objęcie akcji PHS, które potem - za odpowiednią opłatą - przekaże szczęśliwemu nabywcy stalowego molocha.

Inwestor, który kupi Polskie Huty Stali, będzie musiał mocno potrząsnąć kiesą. Agencja Rozwoju Przemysłu rozważa objęcie akcji PHS, które potem - za odpowiednią opłatą - przekaże szczęśliwemu nabywcy stalowego molocha.

Już w piątek okaże się, czy LNM zostanie inwestorem Polskich Hut Stali. Ministerstwo Skarbu Państwa ma bowiem zdecydować, czy wybiera ofertę hinduskiej grupy zarejestrowanej na Antylach Holenderskich. Jednak inwestor, który jawi się jako ratunek dla polskiego hutnictwa, nie kroczy drogą usłaną różami. Agencja Rozwoju Przemysłu, która zaangażowała niemałe środki w ratowanie stalowych zakładów, twardo broni interesu Skarby Państwa.

Pieniądze, pieniądze

Zanim powstał koncern Polskie Huty Stali, Agencja Rozwoju Przemysłu ratowała huty Katowice i Sendzimira od bankructwa. Wyemitowała obligacje, gwarantowane przez Skarb Państwa i dzięki nim wykupiła część zobowiązań hut.

Reklama

Dziś zobowiązania Polskich Hut Stali wobec Agencji (właśnie z tytułu obligacji) ma wykupić inwestor. Trudno spekulować, ile będzie musiał zapłacić. Według informacji "PB" obecnie papiery mogą być warte 300-400 mln zł, ale w 2007 roku, kiedy trzeba będzie doliczyć odsetki i pozostałe koszty, kwota ta może wzrosnąć do 500-550 mln zł. Pewne jest jedno: pół miliarda i tak nie wystarczy by zaspokoić roszczenia Agencji Rozwoju Przemysłu.

- Udział ARP w prywatyzacji PHS można podzielić na dwa etapy. Oprócz wykupu wierzytelności przez inwestora, musimy też w pełni zadbać o interes Skarbu Państwa i obligatariuszy. Drugim etapem może być na przykład przekazanie Agencji przez PHS części swojego majątku. Dotychczas koncern jednak tego nie uczynił - mówi Arkadiusz Krężel, prezes ARP.

ARP miałaby szansę wziąć majątek PHS wart około 550 mln zł. Problem jednak w tym, że koncern chciałby dać Agencji aktywa nieprzydatne w produkcji hutniczej. Trudno się jednak spodziewać, by to usatysfakcjonowało ARP.

- Rozmawiamy w tej sprawie z ARP. Jeśli 22 sierpnia resort skarbu wybierze LNM na inwestora dla PHS, będziemy prowadzić rozmowy trójstronne - mówi jedynie Andrzej Krzyształowski, rzecznik PHS.

Reasumując, Agencja (czyli Skarb Państwa) liczy na wykup wierzytelności z tytułu obligacji oraz niemały dochód.

Akcje dla Agencji

W koncernie dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że skoro strony nie mogą porozumieć się w sprawie majątku, dyskutują o wzięciu przez ARP akcji PHS. W grę może wchodzić pakiet wart 460 mln zł, które koncern zapisze jako wykorzystaną pomoc publiczną, uzgodnioną z Unią Europejską. Obecnie kapitał akcyjny PHS to około 900 mln zł, a łącznie z walorami pracowniczymi - 1,05 mld zł.

- Nie chcę wypowiadać się na temat liczb - inna jest bowiem obecnie wartość obligacji, inna będzie w momencie wykupu. Możemy zgodzić się na przejęcie akcji PHS pod warunkiem, że inwestor zobowiąże się, iż wykupi je w momencie wejścia do PHS - dodaje prezes Krężel.

Co na to inwestorzy? Pewne wydaje się jedno - jeśli rzeczywiście chcą kupić PHS, z agencją nie będą się targować. Większość strategicznego majątku koncernu jest zastawiona w ARP jako zabezpiecznie obligacji. Nie jest to zatem partner, którego można lekceważyć.

LNM nie chciał skomentować naszych informacji tłumacząc to tajemnicą handlową.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: huty | huta stali | Polskie | skarbu | koncern | agencja | ARP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »