Awarie prądu - rzecznik konsumentów przy URE pomógł kilkuset osobom

Po styczniowych awariach energetycznych rzecznik konsumenta przy URE pomógł kilkuset osobom. Wyjaśniał poszkodowanym jakie mają prawa, na jakie odszkodowanie mogą liczyć i jak należy wypełnić wnioski.

Po styczniowych awariach energetycznych rzecznik konsumenta przy URE pomógł kilkuset osobom. Wyjaśniał poszkodowanym jakie mają prawa, na jakie odszkodowanie mogą liczyć i jak należy wypełnić wnioski.

W najgorętszym okresie pomoc dostawało 20-30 osób dziennie. W niektórych przypadkach rzecznik interweniował u dostawców energii, którzy musieli się tłumaczyć, dlaczego tak długo wiele osób nie miało prądu.

Wśród poszkodowanych byli klienci małopolskiego Enionu. Dostawca prądu tłumaczy, że nic nie może zrobić, bo awaria została spowodowana przez pogodę. Rzecznik tu nie pomoże, ale sam Urząd Regulacji Energetyki już tak.

Poszkodowani muszą poczekać do końca tygodnia na wyniki kontroli URE. Jeśli okaże się, że prądu nie było, bo zakład energetyczny nie dopełnił swoich obowiązków, mogą na tej podstawie domagać się odszkodowania.

Reklama

Od pierwszego kwietnia w URE będzie już nie jeden, ale trzech rzeczników.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: awarie | awaria prądu | rzecznik konsumentów | URE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »