Będą dwie podwyżki!
W wyniku zatwierdzenia przez prezesa URE taryf dla energii elektrycznej dla dwunastu przedsiębiorstw obrotu ceny energii wzrosną średnio o 11,6 proc. - podał Urząd Regulacji En energetyki w komunikacie.
Według prezesa Urzędu Regulacji Energetyki Mariusza Swory, do pełnego uwolnienia cen energii elektrycznej mogłoby dojść w styczniu 2009 roku."Datą pełnego uwolnienia cen energii elektrycznej może być styczeń 2009 roku" - powiedział prezes URE na wczorajszej konferencji prasowej."Mapa drogowa w tej sprawie została już przesłana do Ministerstwa Gospodarki" - dodał.
Szef URE nie chciał zdradzić szczegółów tego, co znajduje się w dokumencie przesłanym resortowi gospodarki. Obecnie taryfy na energie elektryczną obowiązują jedynie dla gospodarstw domowych, które stanowią około 20 proc. rynku. Ceny dla firm zostały uwolnione w tym roku.
W piątek prezes URE zatwierdził nowe taryfy dla dwunastu przedsiębiorstw obrotu. Taryfy te zakładają, że ceny energii wzrosną średnio o 11,6 proc. Jednak Urząd nie wyklucza, że do kolejnej podwyżki mogłoby dojść jeszcze w połowie tego roku, lub nawet wcześniej. "Ceny energii elektrycznej dla odbiorców końcowych w grupach "G", łącznie z usługą dystrybucyjną (taryfy operatorów systemów dystrybucyjnych zatwierdzone zostały miesiąc wcześniej), rosną średnio o 11,6 proc.
Wzrost ten w poszczególnych spółkach jest zróżnicowany w zakresie od 9,2 proc. w RZE do 15,1 proc. w LUBZEL" - napisano w komunikacie.
URE napisał, że na wzrost cen energii największy wpływ mają: wzrost cen węgla, oczekiwania wytwórców, związane z potrzebą sfinansowania inwestycji modernizacyjnych (w tym proekologicznych) i rozwojowych (których potrzebę uzasadnia narastający deficyt mocy pozostających w dyspozycji Operatora Systemu Przesyłowego) oraz konieczność finansowania rosnącego obowiązku wspierania rozwoju źródeł odnawialnych.
