Będą pieniądze za pracę przy maturach?

Pojawiła się iskierka nadziei, że od przyszłego roku nauczyciele nie będą musieli przez miesiące dopominać się o pieniądze za pracę przy maturach. Od 2010 r. te fundusze mają być wpisane w subwencje - takie zapewnienie od minister edukacji otrzymał prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Pojawiła się iskierka nadziei, że od przyszłego roku nauczyciele nie będą musieli przez miesiące dopominać się o pieniądze za pracę przy maturach. Od 2010 r. te fundusze mają być wpisane w subwencje - takie zapewnienie od minister edukacji otrzymał prezes ZNP Sławomir Broniarz.

- Mam nadzieję, że to będą środki wystarczające, a po drugie, że organy prowadzące szkół dołożą wszelkich starań, aby pieniądze za maturę zostały nauczycielom wypłacone niezwłocznie po wykonaniu przez nich pracy, czyli po odbyciu egzaminu maturalnego - powiedział szef Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Czy tak się stanie, przekonamy się po egzaminie maturalnym w 2010 r. Warto przypomnieć, że nauczyciele walczą o swoje wynagrodzenia za pracę przy maturach już od czterech lat.

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »