Będzie wojna o Fiata?

Mimo kilkuletnich starań władz Bierunia (Śląskie) o zmianę granic gminy, położona obecnie w Tychach fabryka Fiata pozostanie w obrębie tego miasta.

Mimo kilkuletnich starań władz Bierunia (Śląskie) o zmianę granic gminy, położona obecnie w Tychach fabryka Fiata pozostanie w obrębie tego miasta.

Postulowana przez Bieruń zmiana granicy z Tychami nie znalazła się w ostatnim rządowym rozporządzeniu w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast. Wcześniej negatywnie odnośnie wniosku bieruńskiego samorządu wypowiedział się resort spraw wewnętrznych i administracji. Samorząd położonego obok Tych Bierunia wnioskował o zmianę granic między tymi miastami, aby objąć teren z dużą częścią tyskiej fabryki samochodów Fiata. Bieruń uzasadniał swój wniosek racjami historycznymi i niesprawiedliwym wyznaczeniem granic w 1991 r., kiedy miasto odzyskało samodzielność.

Reklama

Przedmiotem sporu stały się ok. 123 hektary, należące obecnie do Tychów. Znajduje się tam m.in. produkcyjna część fabryki samochodów Fiata. Zmianie sprzeciwiła się dyrekcja zakładu oraz tyski samorząd. Również mieszkańcy Tychów, podczas dwóch kolejnych konsultacji społecznych w 2006 i 2007 r., zdecydowanie sprzeciwiali się zmianie granic.

W kwietniu ub. roku przeciwko zmianie granic miasta opowiedziały się rady i zarządy tyskich osiedli oraz ponad 98,5 proc. spośród przeszło 1 tys. mieszkańców, którzy oddali ważne głosy w ankiecie. Konsultacje te zostały powtórzone ze względów proceduralnych. Rok wcześniej przeciw zmianie granic było ponad 96 proc. z przeszło 26 tys. uczestników.

W Bieruniu w ub. roku za zmianą granic było 99,6 proc. uczestniczących w konsultacjach mieszkańców 20-tysięcznego Bierunia ? przy frekwencji ok. 61,5 proc. Rok wcześniej frekwencja wyniosła 44,5 proc., a poparcie dla zmiany granic sięgnęło 99,7 proc. Konsultacjom w obu miastach towarzyszyły kampanie promocyjne.

28 lipca rząd podtrzymał korzystne dla Tychów stanowisko MSWiA w tej sprawie. Resort uznał, że zmiana granic naruszyłaby jednolity organizm firmy i spowodowała podział zakładów Fiat Auto Poland.

W rozporządzeniu Rady Ministrów z 28 lipca 2008 r. w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast oraz nadania miejscowościom statusu miasta zabrakło zmiany dotyczącej granicy między Tychami a Bieruniem. Oznacza to fiasko dotychczasowych starań bierunian. Samorząd tego miasta zapowiedział już rozpatrzenie możliwości dalszych działań. Wnioskując o zmianę granic samorządowcy z Bierunia przywoływali argumenty historyczne ? w 1972 r. z miasta wyłączono 320 ha m.in. na potrzeby strefy przemysłowej wokół Tychów. W 1975 r. Bieruń wraz z kilkoma innymi miejscowościami wcielono do Tychów. W 1991 r. miasto usamodzielniło się, ale tereny fabryki Fiata już nie znalazły się w jego granicach. Pomysłodawcy powrotu do dawnych granic wskazują, że chodzi też o wpływy z fabryki. Budżet 130-tysięcznych Tych przekracza 415 mln zł, podczas gdy budżet 20-tysięcznego Bierunia to ponad 50 mln zł. Gdyby doszło do zmiany granic, oznaczałoby to przejęcie ok. 6 mln zł wpływów. Dla Bierunia to ponad 10 proc. budżetu, dla Tychów - ok. 1,5 proc.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | wojna | fabryka fiata | samorząd | wojny | Fiata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »