Bezbronny "Łucznik"
Zarząd radomskiego "Łucznika" złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości firmy.
Według prezesa zarządu Zygmunta Osóbki spółka jest pozbawiona źródeł dochodu,
a wierzyciele zajęli między innymi jej konta bankowe. Nie może też wypłacić
pracownikom zaległych pensji.
Tymczasem przeciwko upadłości "Łucznika" protestują działające tam związki
zawodowe. Jutro sto osób zamierza pikietować w Warszawie kancelarię premiera.
Związkowcy chcą rozmawiać z rządem na temat funkcjonowania nowo tworzonych
spółek na bazie majątku "Łucznika". Komitet strajkowy chce gwarancji, że
znajdzie w nich zatrudnienie 900 pracowników. Domaga się też podpisania
pakietów socjalnych oraz nowych miejsc pracy dla zwalnianych.