Bezrobocie w eurolandzie spadło do 9,9 proc.

- Stopa bezrobocia w strefie euro w styczniu 2011 po uwzględnieniu czynników sezonowych wyniosła 9,9 proc., wobec 10,0 proc. w grudniu 2010 r. - poinformował we wtorek w komunikacie Eurostat, urząd statystyczny Unii Europejskiej.

Analitycy spodziewali się stopy bezrobocia na poziomie 10,0 proc. Przeciętna stopa bezrobocia w 27 krajach UE wyniosła 9,5 proc., wobec 9,6 proc. poprzednio. Najwyższa była w Hiszpanii: 20,4 proc., najniższa w Holandii i Austrii: po 4,3 proc.

W Polsce stopa bezrobocia wyniosła 9,7 proc. wobec również 9,7 proc. w grudniu 2010 - podał Eurostat.

Stopa bezrobocia w Niemczech w lutym 2011 r., po uwzględnieniu czynników sezonowych, wyniosła 7,3 proc. wobec 7,4 proc. w styczniu - poinformował we wtorek Federalny Urząd Pracy w komunikacie.Analitycy oczekiwali, że stopa bezrobocia nie zmieni się i wyniesie 7,4 proc.

Reklama

Liczba osób poszukujących pracy spadła w lutym aż o 52 tys., po uwzględnieniu czynników sezonowych. Analitycy spodziewali się w lutym spadku liczby osób poszukujących pracy o 18 tys., po spadku w styczniu o 18 tys., po korekcie.

Liczba osób bezrobotnych wyniosła w lutym, po uwzględnieniu czynników sezonowych, 3,07 mln - najmniej od września 1992 r.

Bez uwzględniania czynników sezonowych liczba ta wyniosła 3,317 mln wobec 3,350 mln poprzednio - podał urząd pracy. Stopa bezrobocia wyniosła 7,9 proc. wobec 8,0 proc. w styczniu.

Pobierz: program do rozliczeń PIT

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: liczba | bezrobocie | stopy | stopa | proca | Eurostat | 'Wtorek' | W.E. | analitycy | euro | stopa bezrobocia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »