Biura podróży będą ze sobą ściśle współpracowały
Biura podróży obserwują coraz mniejsze zainteresowanie turystów wyjazdami do Egiptu. Touroperatorzy ustalili w poniedziałek, że nie wycofają na razie wycieczek do tego kraju ze sprzedaży, ale będą ze sobą ściśle współpracować, by sprawnie obsłużyć turystów.
Spotkanie przedstawicieli biur podróży oferujących wyjazdy do Egiptu odbyło się w poniedziałek. Jak poinformował PAP prezes Neckermann Polska Krzysztof Piątek, na spotkaniu omówiono sytuację w tym kraju.
"Wszyscy touroperatorzy potwierdzili spadek zainteresowania wyjazdami do Egiptu w najbliższych terminach wylotu" - wskazał Piątek. Jak ocenił w rozmowie z PAP wiceprezes biura podróży Itaka Piotr Henicz, spadek zainteresowania wyjazdami do tego kraju jest spowodowany informacjami z Egiptu przekazywanymi przez media, ale przede wszystkim - komunikatami Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W piątek MSZ opublikował komunikat, w którym kategorycznie odradza osobom przebywającym w egipskich kurortach wszelkich wyjazdów indywidualnych i grupowych poza ośrodki turystyczne. MSZ zalecił także unikanie miejsc publicznych: bazarów, muzeów, centrów handlowych.
Jak mówili PAP przedstawiciele biur podróży, sytuacja w Egipcie i spadek zainteresowania wczasami w tym kraju wymaga od touroperatorów zacieśnienia współpracy. "Z uwagi na to, że ostatnie dni przyniosły spadek liczby nowych rezerwacji, to wiadomo, że będzie potrzeba zmniejszenia oferowanej liczby miejsc w samolotach i dostosowania jej to tego nowego, zmniejszonego popytu. Tutaj firmy turystyczne będą ze sobą ściśle współpracowały - by przewieźć do Egiptu tych, którzy chcą, żeby zapewnić im także powrót zgodnie z planem i by ograniczyć koszty przez tzw. konsolidację rejsów" - powiedział Krzysztof Piątek.
Przypomniał, że MSZ nie zaleca ewakuacji turystów, ale apeluje o ostrożność. Dlatego biura będą wozić klientów do Egiptu i przywozić ich zgodnie z planem. "Z uwagi na to, że zdecydowana większość tych, którzy mają rezerwację na najbliższe terminy wyraża gotowość wyjazdu, to - o ile bezpieczeństwo w ośrodkach turystycznych nie będzie budziło wątpliwości - musimy je realizować. Oczywiście informując klientów o ograniczeniach na miejscu" - dodał prezes Neckermann Polska.
"Dla touroperatorów najważniejsze jest bezpieczeństwo klientów, których mamy pod opieką. Wsłuchujemy się uważnie w komunikaty MSZ, ale nie tylko.
Analizujemy doniesienia rezydentów i powracających klientów, czy faktycznie bezpieczeństwo w kurortach turystycznych jest zapewnione" - powiedział Piątek. "Informacje od naszych klientów, rezydentów i kontrahentów dotyczące bezpieczeństwa, które otrzymujemy dzisiaj i wczoraj są bardzo, bardzo uspokajające" - dodał Henicz.
Zamieszki w Egipcie trwają od kilkunastu dni. W starciach w trakcie zamieszek między policją a zwolennikami obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego zginęło już ponad 800 osób. W kraju wprowadzono stany wyjątkowy.