Biurokracja bez ram

Urzędy w Polsce nie działają według jednego standardu pracy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Ta sama sprawa załatwiana w Krakowie może oznaczać 30 czynności urzędniczych do wykonania, ale w Gdańsku już 88. Tak jest na przykład z rejestracją samochodu.

Wszystkiemu winne są różne wewnętrzne procedury wypracowane przez różne urzędy. Każdy tworzy je po swojemu i do tej pory nikt nie podjął się próby sporządzenia szczegółowej instrukcji. Bałagan wpływa na tempo załatwiania spraw.

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski przeprowadził badania, w których sprawdzono pracę 30 urzędów: 8 marszałkowskich, 8 wojewódzkich i 14 miast powiatowych.

Zdaniem naukowców najlepszym wyjściem z sytuacji byłoby wprowadzenie elektronicznego obiegu dokumentów. Ograniczyłoby to znacznie liczbę procedur oraz przyspieszyło załatwienie spraw.

Reklama

W przypadku wspomnianej rejestracji samochodu, można by to wykonać za pomocą 15 czynności urzędowych. I wcale nie potrzeba do tego zmiany prawa w Polsce - dodaje "Dziennik Gazeta Prawna".

Teraz wiadomości gospodarcze przeczytasz jeszcze szybciej. Dołącz do Biznes INTERIA.PL na Facebooku

IAR/PAP
Dowiedz się więcej na temat: urzędy | biurokracja | ramię | "Dziennik Gazeta Prawna" | rama | Ram (zespół)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »