Bogata Szwajcaria spowalnia. "Szczęście się kończy"
Przez lata taki scenariusz wydawał się nierealny - ale jednemu z najbogatszych krajów świata grozi recesja. Mowa o Szwajcarii, na którą Donald Trump nałożył 39-procentowe cła. Żadna inna wysoko rozwinięta gospodarka nie została dotknięta tak wysoką stawką. Wzrost PKB Szwajcarii już mocno spowolnił, a może być jeszcze gorzej.
Wzrost gospodarczy Szwajcarii spowolnił do 0,1 proc. w ujęciu kwartał do kwartału w II kwartale, co stanowi znaczny spadek w porównaniu z I kwartałem, kiedy to gospodarka jednego z najbogatszych krajów świata rosła o 0,8 proc. kdk. Ekonomiści przewidywali nawet, że szwajcarski PKB skurczy się w okresie kwiecień-czerwiec o 0,1 proc.
Na razie czarny scenariusz się nie zmaterializował, jednak - jak ostrzega ekonomistka Melanie Debono z firmy doradczej Pantheon Macroeconomics - "szczęście szwajcarskiej gospodarki się kończy".
Druga połowa roku "będzie nieprzyjemna", ostrzega Debono w nocie do klientów. Szwajcaria może pogrążyć się w "krótkiej, płytkiej recesji" po tym, jak Donald Trump nalożył na początku lipca na alpejski kraj 39-procentowe cła, które obejmą większość szwajcarskich towarów. To najwyższy poziom amerykańskich ceł zastosowany wobec jakiejkolwiek rozwiniętej gospodarki.
Dla Szwajcarii decyzja Trumpa była szokiem i wywołała powszechną krytykę sposobu, w jaki prezydent Karin Keller-Sutter prowadziła negocjacje z Trumpem - zauważa "Financial Times".
Chociaż niektóre główne szwajcarskie dobra eksportowe, w tym produkty farmaceutyczne, nie zostały objęte amerykańskim "cłem wzajemnym", to nadal dotyczy ono około 35-40 proc. szwajcarskich towarów wysyłanych do USA - wylicza Debono.
Ekonomistka oczekuje, że inwestycje szwajcarskich firm pozostaną ograniczone z powodu "utrzymującej się niepewności handlowej".
Z kolei ekonomiści BNP Paribas ostrzegają, że cła Trumpa mogą obniżyć szwajcarski PKB o kolejne 0,3 punktu procentowego do końca przyszłego roku, powiększając łączne straty wynikające z napięć handlowych i niepewności geopolitycznej do pełnego punktu procentowego.
W pierwszym kwartale br. miał miejsce gwałtowny wzrost eksportu produktów farmaceutycznych ze Szwajcarii - firmy w USA spieszyły się z gromadzeniem zapasów na wypadek, gdyby sektor ten został obciążony cłami. To właśnie ta zwiększona aktywność eksportowa odpowiadała w dużej mierze za solidny wzrost PKB Szwajcarii w okresie styczeń-marzec. Teraz ten efekt wygasł.
Ekonomiści powszechnie oczekują, że Narodowy Bank Szwajcarii (SNB) będzie nadal obniżał stopy procentowe, co oznaczałoby, iż spadną one do ujemnego poziomu.
Szwajcarskiej gospodarce ciąży mocny frank, który znacząco zyskiwał w ostatnich miesiącach jako bezpieczna waluta na tle napięć w handlu międzynarodowym i globalnych niepokojów. Roczna inflacja w Szwajcarii spadła już w ostatnich miesiącach prawie do zera, a na cały 2025 rok helwecki bank centralny prognozuje stopę inflacji na poziomie zaledwie 0,2 proc., co stanowi dolną granicę docelowego przedziału. Ekonomiści Goldman Sachs spodziewają się, że SNB obniży na wrześniowym posiedzeniu referencyjną stopę procentową o 25 punktów bazowych. Po obniżce w czerwcu, która miała właśnie taką skalę, referencyjna stopa procentowa w Szwajcarii wynosi 0,00 proc.