Boni zapowiada przełom w naszych emeryturach

Jeśli uda się wprowadzić zmiany w systemie emerytalnym, to 80 proc. aktywów OFE zgromadzonych przez młodych Polaków będzie można inwestować agresywnie - w akcje. W przypadku osób starszych będzie to ok. 10 proc. - powiedział w czwartek w Krynicy minister Michał Boni.

Boni: agresywne inwestycje OFE dla młodych

Wyjaśnił, że podział ten będzie opierał się na agresywnych funduszach skierowanych do młodszego pokolenia i stabilnych dla starszego.

Dodał, że pod koniec przyszłego tygodnia będą gotowe założenia do projektu ustawy mającej na celu poprawić efektywność działania Otwartych Funduszy Emerytalnych. Założenia te będą efektem wspólnej pracy rządu i przedstawicieli OFE.

Podczas tego spotkania Boni mówił m.in., że kluczem do zwiększenia efektywności systemu jest wielofunduszowość i związane z tym różnicowanie portfeli inwestycyjnych na bardziej agresywne i bardziej bezpieczne. Przyszli emeryci mogliby sami decydować, do kiedy składka jest inwestowana bardziej agresywnie, a od kiedy podlegałaby stałym rygorom. Zdaniem ministra w grę wchodzi także ewentualna obniżka prowizji OFE.

Reklama

Pod koniec przyszłego tygodnia będą gotowe założenia do projektu ustawy mającej na celu poprawić efektywność działania Otwartych Funduszy Emerytalnych - powiedział wczoraj PAP minister w kancelarii premiera Michał Boni. Dodał, że założenia te będą efektem wspólnej pracy rządu i przedstawicieli OFE. Dodał, że obecnie są doprecyzowane szczegóły.

Pod koniec sierpnia premier Donald Tusk spotkał się z szefami Otwartych Funduszy Emerytalnych. W spotkaniu uczestniczył też szef doradców premiera Michał Boni. Rozmawiano o działalności OFE. Premier sformułował całą listę zarzutów wobec funduszy. Poinformował, że w najbliższym czasie oczekuje od OFE propozycji, w jaki sposób mogą zwiększyć swoją efektywność. Podczas tego spotkania Boni mówił m.in., że kluczem do zwiększenia efektywności systemu jest wielofunduszowość i związane z tym różnicowanie portfeli inwestycyjnych na bardziej agresywne i bardziej bezpieczne. Przyszli emeryci mogliby sami decydować, do kiedy składka jest inwestowana bardziej agresywnie, a od kiedy podlegałaby stałym rygorom. Zdaniem ministra w grę wchodzi także ewentualna obniżka prowizji OFE.

_ _ _ _ _

Emerytura o 10 proc. wyższa?

Istnienie dwóch równorzędnych filarów emerytalnych, wielofunduszowość i uzależnienie składki emerytalnej od sytuacji na rynku kapitałowym i wyników działalności OFE zaproponowały podczas spotkania z premierem towarzystwa zrzeszone w Lewiatanie. Według analiz, pozwolą one zwiększyć świadczenia od 5 do 10 proc. przy akceptowalnym poziomie ryzyka.Wśród propozycji jest pozostawienie w systemie dwóch uzupełniających się filarów emerytalnych, które mają ze sobą współpracować, których udział w składce jest zbliżony i nie następuje przeniesienie jej części z OFE do ZUS (co proponuje resort pracy - PAP).

Lewiatan proponuje wprowadzenie wielofunduszowości, która pozwoli na uzależnienie inwestycji od wieku klienta, zwiększy oczekiwaną generowaną stopę zwrotu, a przez to zredukuje ryzyko wobec osób które zbliżają się do osiągnięcia wieku emerytalnego. Kolejnym pomysłem jest uzależnienie składki emerytalnej od wyników osiąganych przez OFE i sytuacji na rynku kapitałowym, a także tworzenie rezerw na wypadek, gdy wyniki towarzystwa odchylają się od wymaganego poziomu bezpieczeństwa.

OFE powinny mieć możliwość różnego inwestowania

ekspert IBnGR dr Bohdan Wyżnikiewicz. Wyżnikiewicz jest zwolennikiem wielofunduszowości w OFE, co postulują fundusze, a co jest również akceptowane przez rząd. Chodzi o zamianę jednego funduszu, w którym oszczędzamy na emeryturę przez całe życie, na różne fundusze - wyższego ryzyka dla osób młodszych, a niższego dla osób zbliżających się do emerytury."

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: uzależnienie | minister | Emerytura | OFE | przełom | Michał Boni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »