Budżet 2022: Deficyt będzie niższy

Deficyt w 2022 r. będzie niższy niż 3 proc. PKB, co pokazuje, że rozpoczynamy konsolidację finansów publicznych bez szkody dla wydatków publicznych, społecznych i inwestycyjnych - powiedział w Sejmie minister finansów Tadeusz Kościński o projekcie ustawy budżetowej na rok 2022.

Przedstawiając projekt budżetu na 2022 r. minister finansów podkreślił, że "mimo stosowania proinwestycyjnej i aktywnej polityki budżetowej, pomagającej wyjść nam z kryzysu, już w roku 2022 będziemy spełniać reguły konwergencji określone przez zasady z Maastricht".

"Nasz deficyt, ten najpełniejszy, obejmujący wszystkie wydatki, stosowany przez Komisję Europejską będzie niższy niż 3 proc. To pokazuje, że rozpoczynamy konsolidację finansów publicznych bez szkody dla wydatków publicznych, społecznych i inwestycyjnych" - opisywał.

Reklama

Kościński zaznaczył, że rząd prowadzi politykę wspierającą wzrost gospodarczy, dzięki czemu polska gospodarka już w tym roku odrobiła straty spowodowane pandemią Covid, co pokazują dane makroekonomiczne, np. fakt, że PKB przekroczył poziom sprzed pandemii.

Ocenił, że kontynuowanie polityki budżetowej, która wspiera wzrost gospodarczy, to szansa na szybszy rozwój Polski. - W budżecie na 2022 r. zapewniamy środki na działania proinwestycyjne, konieczne dla dalszego pobudzenia gospodarki oraz na kluczowe programy społeczne dla Polek i Polaków - podkreślił.

Wskazywał, że przygotowany przez rząd projekt budżetu zapewnia m.in. 5,75 proc. PKB na ochronę zdrowia, środki na kluczowe programy społeczne, jak np. program Rodzina 500 plus, Dobry Start, czy Rodzinny Kapitał Opiekuńczy, waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych, 2,2 proc. PKB na obronę narodową, wsparcie dla szkolnictwa i nauki, a także środki na inwestycje.

- To bezpieczny, łagodzący skutki pandemii oraz wspierający odbudowę polskiej gospodarki plan finansowy - mówił minister finansów, zwracając się do posłów o przyjęcie ustawy budżetowej.

Projekt ustawy budżetowej na 2022 r. zakłada, że w przyszłym roku dochody budżetu państwa wyniosą 481,4 mld zł, a wydatki 512,4 mld zł. Deficyt ma wynieść nie więcej niż 30,9 mld zł.

Resort finansów założył, że PKB Polski w 2022 r. urośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja ukształtuje się na poziomie 3,3 proc. Prognozowane przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie w 2022 r. 5922 zł, a spożycie prywatne, w ujęciu nominalnym, wzrośnie o 9,2 proc.

Rząd przewiduje jednocześnie, że deficyt sektora finansów publicznych wyniesie w przyszłym roku ok. 2,8 proc. PKB. Prognozowany dług sektora instytucji rządowych i samorządowych ukształtuje się na poziomie 56,6 proc. PKB.

Znów mamy budżet, który zamiast obniżać podatki, zwiększa wydatki - mówił w czwartek w Sejmie podczas debaty nad projektem budżetu na 2022 r. Konrad Berkowicz z Konfederacji. Wskazał na rekordowy wzrost cen paliw, który jest jednym z czynników powodujących "szalejącą inflację".

Zwrócił uwagę, że im mniej pieniędzy w budżecie, tym więcej pieniędzy w portfelach obywateli, "a im więcej pieniędzy w portfelach obywateli, tym więcej pieniędzy jest wydawane efektywniej".

Berkowicz przypomniał słowa Jarosława Kaczyńskiego z czasów, kiedy był on w opozycji: "Ponad połowa ceny benzyny to podatki, rząd może je zmniejszyć; ja obniżyłbym akcyzę, przez co spadłyby ceny benzyny, ale do tego trzeba odwagi i odpowiedzialności".

Jak mówił Berkowicz, gdy PiS doszło do władzy, robi odwrotnie niż obiecywało: m.in wprowadziło dodatkową opłatę emisyjną i podwyższyło opłatę paliwową.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »