Bułgaria bez gazu długo nie wytrzyma?
Minister spraw zagranicznych w tymczasowym bułgarskim rządzie Daniel Mitow wyraził zaniepokojenie możliwością wstrzymania tranzytu gazu przez Ukrainę po zaaprobowaniu w pierwszym czytaniu przez jej parlament sankcji wobec Rosji.
Do MSZ w Sofii we wtorek wieczorem wezwano z tego powodu ambasadora Ukrainy.
- Wzywamy stronę ukraińską, by wstrzymywała się od gwałtownych działań i koordynowała ewentualne przyszłe kroki ze swoimi europejskimi partnerami - powiedział Mitow w rozmowie z ambasadorem - informuje MSZ.
Ambasador zapewnił, że przyjęcie projektu ustawy nie oznacza natychmiastowego wprowadzenia sankcji, a podejmowane decyzje będą uzgadniane z partnerami europejskimi.
Bułgaria jest jednym z unijnych krajów najbardziej uzależnionych od importu rosyjskiego gazu, który płynie tranzytem przez Ukrainę; tą drogą dostaje ona 85 proc. niezbędnych dla funkcjonowania gospodarki dostaw. W razie ich wstrzymania, może liczyć na zapasy ze zbiornika w miejscowości Cziren na północnym wschodzie, w którym obecnie zgromadzonych jest 414 mln metrów sześć. gazu, własną produkcję w wys. jednego mln metrów sieściennych dziennie oraz na import przez interkonektor z Grecji. Nie wystarcza to jednak na dłuższe pokrycie potrzeb kraju, które latem wynoszą 5-6 mln metrów sześć. dziennie, a zimą - 9.
W razie wstrzymania dostaw kraj wytrzymałby samodzielnie około 3 miesięcy. W zimowych warunkach, kiedy działają ciepłownie, odpowiednio mniej. Zimą 2009 r., kiedy doszło do przejściowego wstrzymania importu przez Ukrainę, Bułgaria w ciągu trzech tygodni została całkowicie pozbawiona gazu. Straty dla gospodarki wyniosły około 200-220 mln euro.
Rząd ukraiński zainicjował objęcie sankcjami 172 osób fizycznych i 65 osób prawnych z Rosji i innych państw. Podmioty te uznano za zaangażowane we wspieranie i finansowanie terroryzmu na wschodzie Ukrainy oraz popierające marcową aneksję Krymu przez Rosję.
Rządowy projekt ustawy przewiduje wobec tych podmiotów 29 rodzajów restrykcji, w tym zakaz przyjazdu na Ukrainę, zablokowanie i zamrożenie aktywów w tym kraju, zakaz działalności na Ukrainie, zakaz udziału w procesach prywatyzacyjnych, korzystania z licencji, a także z prawa tranzytu.
Według premiera Arsenija Jaceniuka odrębnym punktem może być zakaz tranzytu przez Ukrainę surowców i zakaz lotów w jej przestrzeni powietrznej. Rosja przesyła tranzytem przez Ukrainę ropę i gaz.