Była prezes banku aresztowana pod zarzutem wyrządzenia szkody na 22,7 mln zł

Wyrządzenie szkody w kwocie 22,7 mln zł zarzucają policja i prokuratura byłej prezes jednego z banków spółdzielczych na Śląsku; w ten sposób doprowadziła do jego niewypłacalności. Kobieta została zatrzymana przez śląskich policjantów i aresztowana.

Jak podał w czwartek zespół prasowy śląskiej policji, śledztwo prowadzone przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą katowickiej komendy wojewódzkiej jest nadzorowane przez Prokuraturę Okręgową w Gliwicach. Sprawa dotyczy niegospodarności w jednym z banków spółdzielczych z województwa śląskiego.

"Jak ustalili policyjni śledczy, była prezes banku, poprzez podejmowanie niekorzystnych decyzji kredytowych, wyrządziła szkodę majątkową w wielkich rozmiarach na kwotę nie mniejszą niż 22,7 miliona złotych. Tym samym spowodowała niewypłacalność banku" - poinformowała komenda wojewódzka.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Kobieta została zatrzymana, a przed tygodniem w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach usłyszała zarzuty m.in. wyrządzenia bankowi szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Sąd Rejonowy w Gliwicach uwzględnił wniosek śledczych i aresztował podejrzaną na trzy miesiące. Grozi jej do 10 lat więzienia.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: afery finansowe | bank
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »