Były premier zostanie przesłuchany. Chodzi o głośną sprawę

Były premier w rządzie PiS Mateusz Morawiecki ma zostać przesłuchany przez Najwyższą Izbę Kontroli - udało się potwierdzić Interii Biznes. Według nieoficjalnych doniesień mediów przesłuchanie może dotyczyć sprawy GetBack lub Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.

Jako pierwszy informację, że Mateusz Morawiecki zostanie przesłuchany w NIK, podał "Superwizjer" TVN24. Interii Biznes udało się potwierdzić w Izbie te doniesienia. Do przesłuchania ma dojść w czwartek, 27 marca przed południem - najprawdopodobniej między godziną 10 a 11. TVN24 podał, że przesłuchanie ma dotyczyć sprawy GetBack. W NIK nie chciano nam jednak oficjalnie tego potwierdzić.

Po południu radio RMF FM podało, że powodem wezwania byłego premiera może być śledztwo ws. Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Morawiecki ma się stawić przed kontrolerami w charakterze świadka, a podczas przesłuchania mają zostać poruszane wątki budzące wapliwości. Morawiecki - jak podało radio - ma zostać skonfrontowany z zebranymi dowodami oraz z zeznaniami innych świadków.

Reklama

Do tej pory w śledztwie ws. RARS przedstawiono zarzuty 13 osobom, w tym byłemu prezesowi RARS Michałowi K, a także twórcy marki Red is Bad Pawłowi Sz. Śledztwo w tej sprawie wszczęto  Wszczęto je 1 grudnia 2023 r.

Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Według PK zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych prawem zamówień publicznych. Kilkadziesiąt przedstawionych w tej sprawie zarzutów dotyczy w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł.

Mateusz Morawiecki ma zostać przesłuchany. Sprawa GetBack pod lupą NIK

Z kolei GetBack to jedna z największych afer finansowych ostatnich lat. Jak ujawniono w zeszłym roku w programie "Superwizjer" w TVN24, to właśnie na naradzie u ówczesnego premiera miała zapaść decyzja o tym, kogo uznać winnym upadku GetBacku.

Dyrektorom Komisji Nadzoru Finansowego miało zostać przekazane polecenie dotyczące odebrania licencji na działalność m.in. Altus Towarzystwu Funduszy Inwestycyjnych. Oprócz tego KNF skierowała również zawiadomienie do prokuratury przeciwko Altusowi, a także prezesowi Piotrowi Osieckiemu. 

Do tego postępowanie prokuratorskie odebrano śledczym z doświadczeniem. Wtedy twórca Altusa Piotr Osiecki, ze świadka w śledztwie w sprawie afery stał się podejrzanym, którego aresztowano, w sumie na 16 miesięcy.

Śledztwo ws. Afery GetBack

Samo śledztwo ws. tzw. afery GetBack wszczęto w kwietniu 2018 r., w dzień po złożeniu zawiadomienia przez KNF. Powołano specjalny zespół śledczy. 11 maja 2018 r. dokonano pierwszych przeszukań i zabezpieczeń dokumentów, nośników informacyjnych i mienia, a w czerwcu 2018 r. zatrzymano byłego prezesa GetBacku. W związku ze śledztwem zabezpieczono kwotę 400 mln zł, w tym kosztowności, biżuterię, nieruchomości, papiery wartościowe i pieniądze na rachunkach bankowych.

Przeczytaj również: Wkrótce wyniki kontroli ws. GetBack. "Mam nadzieję, że wstrząsną opinią publiczną"

W lutym 2022 r. przed Sądem Okręgowym w Warszawie ruszył proces w tej sprawie. Poszkodowani to ponad 9 tys. obligatariuszy spółki, którzy stracili prawie 3 mld zł. To ponad trzy razy więcej niż afera Amber Gold. 

Wśród zarzutów pojawiły się oszustwa związane z dystrybucją obligacji GetBack i certyfikatów funduszy inwestycyjnych, nadużyciem uprawnień i wyrządzeniem Idea Bankowi szkody majątkowej w wielkich rozmiarach oraz prowadzenia przez ten bank działalności maklerskiej bez wymaganego zezwolenia KNF. 

Spółka GetBack powstała w 2012 r. - zajmowała się zarządzaniem wierzytelnościami, a jej obligacje oferował m.in. Idea Bank. W lipcu 2017 r. GetBack zadebiutował na Giełdzie Papierów Wartościowych. W kwietniu 2018 r., przez "wzgląd na interes i bezpieczeństwo uczestników obrotu", GPW zawiesiła obrót akcjami i obligacjami spółki. 

KNF sprawuje od 2006 r. nadzór nad sektorem bankowym, rynkiem kapitałowym, ubezpieczeniowym, emerytalnym, nadzór nad instytucjami płatniczymi i biurami usług płatniczych, instytucjami pieniądza elektronicznego oraz nad sektorem kas spółdzielczych. Nadzór nad działalnością Urzędu KNF sprawuje premier. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »