CBA w Lux Veritatis. Jak wyglądają fundusze w fundacji o. Rydzyka?
W czwartek agenci CBA weszli do fundacji Lux Veritatis ojca Tadeusza Rydzyka. To kolejne problemy redemptorysty z Torunia, który od lat korzysta z hojnych publicznych dotacji i darowizn. Skąd płynęły pieniądze do fundacji ojca Rydzyka? W ostatnim roku było ich zdecydowanie mniej, a "dzieło" duchownego po raz pierwszy od wielu lat zanotowało stratę.
"Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego na polecenie Prokuratury Regionalnej w Rzeszowie odwiedzili kilka obiektów należących do fundacji Lux Veritatis. Tam zabezpieczają dokumenty, nośniki elektroniczne w ramach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości, a wręcz przekroczenia uprawnień przez byłego ministra kultury i dziedzictwa narodowego" - przekazał rzecznik szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński we wpisie opublikowanym na platformie X.
Ostatni rok nie był pomyślny dla ojca Tadeusza Rydzyka. Fundacja Lux Veritatis, której jest dyrektorem, nie przynosi już takich zysków jak w latach poprzednich. Jak wynika ze sprawozdania finansowego, 2023 rok był pierwszym od wielu lat, w którym fundacja odnotowała stratę - wyniosła ona ponad 3,6 mln zł.
Prawdziwym problemem okazał się spadek z darowizn. W ubiegłym roku na konto fundacji wypłynęło ponad 31,8 mln zł - to o 7 mln zł mniej w porównaniu rok do roku.
Sytuacja w jakiej znalazło się "dzieło" redemptorysty okazała się tak zła, że kapłan od kilku miesięcy apeluje do swoich słuchaczy o wpłaty. "Każdego miesiąca myślicie państwo o budżecie dla własnej rodziny, pomyślcie też o Radiu Maryja i TV Trwam. Dla orientacji, ile to kosztuje. Nie przerażajcie się, to dużo, ale czy dużo dla milionów? Katolicy to olbrzym, często śpiący olbrzym. Trzeba wszystkich obudzić, do odpowiedzialności i ewangelizacji świata" - mówił przed kilkoma tygodniami na antenie Telewizji Trwam o. Rydzyk.
Pogorszenie sytuacji finansowej przedsięwzięć ojca Tadeusza Rydzyka zbiegło się w czasie ze zmianą władzy. Rząd PiS chętnie dotował inwestycje założyciela Radia Maryja i Telewizji Trwam.
Tylko w 2017 roku fundacja o. Rydzyka otrzymała 641 tys. 200 zł, rok później 416 tys. 600 zł, w 2019 przyznana dotacja wyniosła 658 tys. 800 zł. Najwięcej pieniędzy wpłynęło od 2020 do 2023 roku - aż 12 mln 605 tys. zł.
Z danych przekazanych w styczniu przez wiceministrę sprawiedliwości Zuzannę Rudzińską-Bluszcz wynikało, że w ciągu ośmiu lat z Funduszu Sprawiedliwości na konto fundacji wpłynęło ponad 21 mln zł.
Co więcej, w ciągu najbliższych dwóch lat konto organizacji związanej z redemptorystą miały zasilić przelewy na ponad 7 mln zł, jednak resort sprawiedliwości pod kierownictwem ministra Adama Bodnara poinformował o wstrzymaniu tych wypłat i zapowiedział przeprowadzenie audytu.
Na początku listopada kontrolerzy Najwyżej Izby Kontroli na wniosek prokuratury w Rzeszowie prowadzili kontrolę w siedzibie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Sprawa dotyczy przekroczenia 20 czerwca 2018 r. uprawnień przez szefa MKiDN w związku z zawarciem z fundacją Lux Veritatis umowy o utworzenie instytucji kultury pod nazwą Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II.
Na inwestycję z budżetu państwa łącznie zostało przekazane z dotacji państwowych 294 mln zł. Do tego ministerstwo miało dołożyć z funduszu celowego nawet 218 mln 944 tys. zł.
Jak podawała "Wirtualna Polska" na projekty Tadeusza Rydzyka, państwowe instytucje i spółki wyłożyły za rządów PiS ponad 380 mln zł. Jednym z najbardziej hojnie dotujących resortów było właśnie MKiDN kierowane przez Piotra Glińskiego.
Rzecznik MSWiA oraz koordynatora służb specjalnych nie chciał przekazać więcej informacji. "Są to jedyne informacje, jakie na tym etapie mogę przekazać. Inne informacje w ramach prowadzonego śledztwa będzie mogła przekazać prokuratura" - poinformował Dobrzyński.
Jak przekazał, czynności trwają w obiektach Fundacji Lux Veritatis w Warszawie, Toruniu i Wrocławiu. Co ważne, w sprawie nikogo dzisiaj nie zatrzymano, sprawdzane są jedynie dokumenty na potrzeby śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Regionalną w Rzeszowie.
Przeczytaj: Agenci CBA weszli do fundacji ojca Rydzyka. W tle umowa z ministerstwem