CBA wkroczyło do biur zarządu KSC

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli we wtorek do siedzib władz Krajowej Spółki Cukrowej S.A. w Toruniu i Warszawie. W ramach śledztwa dotyczącego działania na szkodę spółki CBA zatrzymało komputery i dokumenty należące do prezesa KSC i jednego z członków zarządu.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli we wtorek do siedzib władz Krajowej Spółki Cukrowej S.A. w Toruniu i Warszawie. W ramach śledztwa dotyczącego działania na szkodę spółki CBA zatrzymało komputery i dokumenty należące do prezesa KSC i jednego z członków zarządu.

"Działania funkcjonariuszy CBA odbywają się w ramach śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Toruniu, które dotyczy działania na szkodę KSC. Z uwagi na specyfikę śledztwa nie udzielamy żadnych innych informacji na ten temat" - powiedział PAP Artur Krause, rzecznik toruńskiej prokuratury.

Rzeczniczka KSC, Aleksandra Paulska, odmówiła skomentowania działań CBA w siedzibach spółki. Ze źródeł zbliżonych do zarządu KSC PAP dowiedziała się, że CBA zarekwirowało dokumenty dotyczące kontraktu zawartego przez spółkę z jedną z siedleckich spółek zajmujących się dystrybucją cukru.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Toruń | CBA | śledztwa | zarządy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »