Chińczycy wykupują Europę. Na Polskę też ostrzą sobie zęby
Ponad ćwierć biliona dolarów są warte udziały, jakie chińskie firmy mają w niemal 700 spółkach w Europie. Połowa to firmy przejęte w całości. Są wśród nich 4 porty morskie, 6 lotnisk, farmy wiatrowe i 13 drużyn piłkarskich w 9 krajach. Najwięcej w Wielkiej Brytanii, ale inwestorzy z Państwa Środka są aktywni także w Polsce. Chińskie aktywa nad Wisłą zostały wycenione na ponad 700 mln dolarów i może ich przybywać.
Według Bloomberga najbardziej chińskim miastem w Europie jest Londyn, gdzie firmy z Państwa Środka zainwestowały w wiele nieruchomości, głównie biurowych, a także w lotnisko Heathrow, w którym mają mniejszościowy udział.
W całej Wielkiej Brytanii wartość udziałów chińskich inwestorów w ponad 200 przedsiębiorstwach przekracza 70 mld dolarów.
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszy się szeroko pojęty sektor energii - sporo inwestycji dotyczy wydobycia ropy i gazu z Morza Północnego, a także farm wiatrowych. Chiny mają jednak także udziały w elektrowniach słonecznych, a nawet elektrowni jądrowej Hinkley Point. Chińskie środki trafiły także do 7 klubów piłkarskich.
Także ponad 200 spółek ma chińskich udziałowców w Niemczech, ale tam wartość tych udziałów to już "tylko" 20 mld dolarów. Pod względem wartości druga jest Szwajcaria, gdzie Chińczycy kupują mniej (54 transakcje), ale drożej (łączna wartość przekracza 66,7 mld dolarów). Ponad dwie trzecie tej wartości to przejęcie produkującej pestycydy firmy Syngenta.
Ważnym obszarem inwestycji są także Włochy, w których zainwestowano ponad 31 mld dolarów w akcje 85 firm. Największą transakcją było nabycie producenta opon Pirelli za ponad 7 mld dolarów. Ciekawostką może być zainteresowanie Mediolanem, gdzie Chińczycy przejęli m.in. obydwa znane kluby piłkarskie - AC Milan i Inter. (...)
W Polsce, według Bloomberga, jest 12 firm z chińskimi udziałami o łącznej wartości 730 mln dolarów. Największą transakcją było przejęcie farm wiatrowych od EDF za 398 mln dolarów. Chińczycy kupili także Smithfield Foods, przejmując należący do tego koncernu Animex, mający w portfolio znane w Polsce marki wędlin Krakus i Morliny.
Pierwszą wielką inwestycją chińskiej firmy w Polsce było przejęcie przez produkującą maszyny firmę Liugong cywilnej części Huty Stalowa Wola. (...)
Według firmy Knight Frank w samym tylko 2016 roku bezpośrednie inwestycje zagraniczne Chin w Polsce wyniosły 563 mln dolarów, a nasz kraj był największym odbiorcą chińskich inwestycji wśród krajów Grupy Wyszehradzkiej i ósmym w Unii Europejskiej.
Więcej informacji na portalu wnp.pl