Chiny: Kolejny wielki deweloper blisko bankructwa. Balansuje na krawędzi

Chiński deweloper Country Garden Holdings poinformował rynki, że spodziewa się, iż nie będzie w stanie spłacić wszystkich swoich zagranicznych zobowiązań, w tym obligacji denominowanych w dolarach amerykańskich.

Country Garden nie spłacił zapadających we wtorek zobowiązań w wysokości 470 mln dolarów hongkońskich, co stanowi równowartość 60 mln dolarów amerykańskich. Firma ostrzegła inwestorów, że w efekcie wierzyciele mogą zacząć domagać się od niej szybszej spłaty zobowiązań, albo też szukać możliwości egzekucji wierzytelności. 

Country Garden zmaga się z problemami finansowymi

Po tej informacji akcje spółki notowanej na giełdzie w Hongkongu uległy przecenie o 1,19 proc., przeciwstawiając się pozytywnemu trendowi na azjatyckim parkiecie - indeks Hang Seng, skupiający 33 przedsiębiorstwa o największej kapitalizacji na hongkońskiej giełdzie, wzrósł tymczasem o blisko 2 proc. 

Reklama

Country Garden na początku września o włos uniknął niewypłacalności. Po perturbacjach spółce udało się uregulować zobowiązania z tytułu odsetek od obligacji w wysokości 22,5 mln dolarów, a wierzyciele firmy zgodzili się wydłużyć o trzy lata terminy spłat w odniesieniu do sześciu serii obligacji denominowanych w zagranicznej walucie. 

Firma poinformowała dodatkowo, że w krótkim i średnim terminie spodziewa się, że jej pozycja płynnościowa może być zagrożona w świetle braku namacalnej poprawy w sektorze nieruchomości. 

Deweloperzy na równi pochyłej

Biznes idzie Country Garden źle: wrzesień był szóstym miesiącem z rzędu, kiedy sprzedaż spółki skurczyła się, i to aż o 80,7 proc. w relacji rok do roku. Deweloper wpisuje się tym samym w niechlubny trend całego sektora nieruchomości w Państwie Środka, który walczy z pikującym popytem i spadającymi cenami. W połowie sierpnia inny lider chińskiego segmentu deweloperskiego, Evergrande, którego dług znacząco przekracza 300 mld dolarów, złożył wniosek o ochronę przed upadłością w amerykańskim sądzie. 

A prognozy dla sektora, który generuje około jednej piątej chińskiego PKB, nie napawają optymizmem: analitycy banku inwestycyjnego Goldman Sachs wskazują, że deweloperzy będą musieli mierzyć się w najbliższych latach m.in. z negatywnymi dla nich trendami demograficznymi, podczas gdy polityka państwa będzie coraz bardziej koncentrować się na innych sektorach gospodarki, strategicznie ważniejszych dla władz w Pekinie. Balansowanie deweloperów na granicy wypłacalności będzie z kolei jeszcze bardziej pogarszać sentyment do sektora.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: deweloperzy | rynek nieruchomości | mieszkanie | ceny mieszkań | Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »