Chiny nie spieszą się z podatkiem na nieruchomości - miedź drożeje
Notowania miedzi na giełdzie metali w Londynie rosną w reakcji na informacje, że chińskie władze nie spieszą się z nałożeniem podatku w sektorze nieruchomości. Miedź w dostawach 3-miesięcznych jest wyceniana wyżej wobec 9704,00 dol. za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji - informują maklerzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź drożeje o 1,10 proc. do 4,5475 dol. za funt.
Chińska agencja prasowa podała, że władze rozszerzą podatek od nieruchomości na więcej obszarów i zaczną nakładać podatki na właścicieli nieruchomości mieszkalnych, co zajmie pięć lat.
"The Wall Street Journal" informował w ub. tygodniu, że plan wprowadzenia na szerszą skalę podatku od nieruchomości w Chinach spotkał się z silnym sprzeciwem ze strony niektórych urzędników w Pekinie.
Ekonomiści Macquarie wskazują, że wprowadzenie podatku od nieruchomości w całych Chinach może zająć dużo czasu, biorąc pod uwagę takie wyzwania jak m.in. problemy techniczne czy też powszechny opór Chińczyków wobec takiej opłaty.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Chociaż władze w Pekinie mogą wprowadzić programy pilotażowe w większej liczbie miast, zwłaszcza w tych, gdzie ceny nieruchomości szybko rosną, to wpływ tego na rynek nieruchomości i całą gospodarkę Chin powinien być ograniczony - ocenia w rynkowej nocie Larry Hu, ekonomista Macquarie.
Chiński sektor nieruchomości odpowiada za prawie 1/4 PKB tego kraju.
Na zakończenie piątkowej sesji miedź na LME staniała o 128 dol. i kosztowała 9.704,00 dol. za tonę. Dzień wcześniej metal stracił 354 dol..