Ci posłowie biorą pieniądze na wynajem mieszkań. Lista liczy ponad 210 osób
Od kilku tygodni jednym z najczęściej poruszanych tematów w mediach jest kwestia ryczałtu, jaki posłowie otrzymują na wynajem mieszkań. O jednym z wielu przywilejów przysługujących parlamentarzystom zrobiło się głośno za sprawą małżeństwa posłów z Koalicji Obywatelskiej - wiceministra sprawiedliwości Arkadiusza Myrchy oraz Kingi Gajewskiej. Teraz Kancelaria Sejmu udostępniła listę wszystkich posłów, którzy w obecnej kadencji wynajmują mieszkania w stolicy. Podano konkretne kwoty.
Jakiś czas temu Radosław Karbowski, komentator polityczny i autor serwisu "Skrót polityczny" udostępnił informacje na temat posłów pobierających pieniądze na wynajem mieszkań w Warszawie. Okazało się, że małżeństwo polityków z KO - Arkadiusz Myrcha oraz Kinga Gajewska pobiera na ten cel z Sejmu łącznie 7750 zł. Sprawę, która odbiła się szerokim echem w mediach i wywołała lawinę komentarzy, skomentował m.in. marszałek Sejmu.
Jak ocenił podczas jednej z konferencji prasowych, "to nie jest kwestia samych dodatków mieszkaniowych, bo one posłom po prostu przysługują". "Poza tym ja mam olbrzymi szacunek do rodzin i to jeszcze z trójką dzieci, w których i matka, i ojciec zajmują się aktywnie służbą dla państwa i godzą to z wieloma rodzicielskimi obowiązkami" - powiedział Szymon Hołownia.
Jak zauważa money.pl, maksymalna kwota, jaką mogą otrzymać posłowie na wynajem mieszkania w Warszawie to 4000 zł brutto. Należy mieć na uwadze, że zryczałtowana kwota na wynajem mieszkania przysługuje parlamentarzystom spoza stolicy, którzy nie chcą zamieszkać w hotelu poselskim w pobliżu Sejmu.
Powołując się na informacje przekazane przez Kancelarię Sejmu, serwis money.pl podaje, że obecnie 211 parlamentarzystów otrzymuje z Sejmu ryczałt na wynajem mieszkania w Warszawie. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, szefowa resortu rodziny, pobiera z tego tytułu 3900 zł, a Paulina Hennig-Kloska, stojąca na czele Ministerstwa Klimatu i Środowiska, otrzymuje co miesiąc 2367 zł.
Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych, pobiera na wynajem mieszkania w Warszawie 3500 zł. Jak zauważa serwis, polityk KO jest właścicielem kilkunastu mieszkań i ma na swoim koncie ponad 300 000 zł oszczędności. 3300 zł otrzymuje ministra ds. równości Katarzyna Kotula.
W wykazie, który serwis money.pl otrzymał od Kancelarii Sejmu, są również parlamentarzyści pobierający 4000 zł miesięcznie, w tym m.in. wicepremier i szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, minister infrastruktury Dariusz Klimczak, szefowa resortu zdrowia Izabela Leszczyna czy minister nauki Dariusz Wieczorek.
Portal zauważa, że polityk Lewicy jest współwłaścicielem domu i czterech mieszkań. Taką samą kwotę pobiera również wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak.
3500 zł trafia na konto Zbigniewa Rau, Roberta Telusa oraz Grzegorza Puda. Tyle samo na wynajem mieszkania pobiera Sławomir Mentzen z Konfederacji. Jak podkreśla serwis, polityk jest właścicielem dwóch domów i mieszkania. Nieruchomości te zostały przez niego wycenione łącznie na kwotę ponad 5 mln zł.
