Co nas czeka w finansach?

Wdrożenie długofalowego planowania, wzmocnienie i poprawa przejrzystości finansów publicznych oraz wprowadzenie stabilnych zasad dokonywania wydatków - to główne założenia projektu reformy finansów publicznych.

Wdrożenie długofalowego planowania, wzmocnienie i poprawa przejrzystości finansów publicznych oraz wprowadzenie stabilnych zasad dokonywania wydatków - to główne założenia projektu reformy finansów publicznych.

Jak uzasadnia resort, reforma ma za zadanie uzdrowienie sektora finansów publicznych państwa, m.in. poprzez zmianę jego organizacji, i wprowadzenie nowych rozwiązań systemowych. Ministerstwo proponuje nową politykę finansową państwa, która będzie dążyć do rozszerzenia zakresu wdrażania budżetu zadaniowego. W układzie zadaniowym sporządzany będzie Wieloletni Plan Finansowy Państwa (na 4 lata) i budżet "środków europejskich". Ponadto fundusze celowe, agencje wykonawcze i państwowe osoby prawne będą zobligowane do sporządzania swoich planów finansowych również w układzie zadaniowym" - podano w komunikacie. Oznacza to m.in., że Rada Ministrów, przygotowując ustawę budżetową na dany rok, będzie musiała przyjąć poziom deficytu budżetu państwa ustalony w Wieloletnim Planie Finansowym. Plan ma być aktualizowany każdego roku. W celu zracjonalizowania gospodarowania środkami publicznymi, w jednostkach samorządowych mają być sporządzane tzw. wieloletnie prognozy finansowe na okres nie krótszy niż rok budżetowy i 3 kolejne lata. Projekt przewiduje ponadto nowe progi ostrożnościowe w przypadku wzrostu deficytu budżetowego. Kiedy stosunek długu publicznego do PKB okaże się większy niż 52 proc., nie będzie możliwe planowanie wydatków na nowe inwestycje o okresie realizacyjnym dłuższym niż 2 lata i których wartość jednostkowa przekroczy 500 mln zł. Stosunek długu do PKB wyższy niż 55 proc. zablokuje m.in. wzrost wynagrodzeń pracowników państwowej sfery budżetowej oraz wydatki na nowe inwestycje. "Zdaniem autora projektu, wzmocnienie oraz poprawa przejrzystości finansów publicznych ma zapewnić przede wszystkim ograniczenie form organizacyjno - prawnych sektora finansów publicznych" - napisano w komunikacie MF. W tym celu proponuje się likwidację wszystkich państwowych i samorządowych (poza nielicznymi dziedzinami) zakładów budżetowych oraz gospodarstw pomocniczych oraz utworzenie specjalnej agencji wykonawczej odpowiedzialnej za realizację kluczowych zadań państwa.

Reklama



Projekt zakłada również likwidację gminnych, powiatowych i wojewódzkich funduszy celowych. Pozostałe fundusze celowe stracą osobowość prawną i zaczną działać w postaci rachunków bankowych. Jak poinformowało ministerstwo, nadzór nad wydatkami publicznymi zostanie wzmocniony poprzez wprowadzenie kontroli zarządczej i zaproponowanie nowych regulacji dotyczących audytu wewnętrznego. Zapowiada się jednocześnie ograniczenie liczby instytucji, które będą mogły bez kontroli rządu same projektować swoje wydatki budżetowe. "Jest to ważny projekt, który może przynieść wiele korzyści finansom publicznym, ale nie można na tym poprzestać" - powiedział PAP wiceprezes Fundacji Forum Obywatelskiego dr Andrzej Rzońca. W jego opinii przyszła ustawa nie przyniesie dużych oszczędności dla budżetu, ale może zwiększyć efektywność gospodarowania środkami publicznymi. Rzońca dodał, że propozycje ministerstwa finansów mogą obniżyć koszt obsługi długu publicznego oraz ograniczyć jego wzrost. Stwierdził ponadto, że rozwiązania te pomogą rozprawić się "ze świętymi krowami" finansów publicznych, czyli instytucjami otrzymującymi niewspółmierne do generowanych zysków dotacje budżetowe. - Trzeba mieć również świadomość, że ta ustawa ani każda inna nie rozwiąże problemów finansów publicznych - powiedział Rzońca. Jego zdaniem największym problemem dla finansów państwa pozostaną rozdęte wydatki administracji, bez których redukcji nie da się skutecznie naprawić tego sektora.

*

Minister finansów Jacek Rostowski nie liczy na duże oszczędności dla finansów państwa z tytułu wdrożenia rozwiązań z nowej ustawy o finansach publicznych.

- To nie jest ustawa, która da wielkie oszczędności. Rząd wielkości podawany przez poprzedni rząd mówiący o 10 mld zł oszczędności to jest fikcja i my na takie oszczędności nie liczymy - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej.

*

Projekt ustawy o finansach publicznych będzie obejmował budżet krajowy oraz środki unijne - powiedziała w poniedziałek na konferencji prasowej wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska.

-Proponujemy, aby ustawa obejmowała dwa budżety: środków krajowych i budżet środków unijnych, który będzie pokazywał, jak prognozujemy wpływy na realizację poszczególnych programów operacyjnych z funduszy strukturalnych, z Funduszu Spójności" - podkreśliła wiceminister.

Dodała, że instytucją płatniczą, która będzie "przekazywać środki na regulowanie płatności związanych z realizacją projektów unijnych", ma być Bank Gospodarstwa Krajowego.

-Pozwoli to na bieżąco oceniać absorpcję środków unijnych, wpływ środków z budżetu Unii Europejskiej, a także tempo realizacji zadań - wyjaśniła.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: oszczędności | wzmocnienie | budżet | wydatki | poprawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »