Co trzecie wyrobisko jest nielegalne
Prawie co trzecie wyrobisko kopalin pospolitych, głównie piasków i żwirów, działa nielegalnie, bez wymaganej koncesji- wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), który nadzoruje eksploatację górniczą w Polsce.
We wtorek WUG opublikował raport dotyczący wydobywania tych materiałów. Oprócz piasku i żwiru kopaliny pospolite to także m.in. wapienie, surowce ilaste, piaskowce, torf i kreda jeziorna. Jednak aż 80 proc. przypadków nielegalnej eksploatacji dotyczy wyrobisk piasku i kruszyw.
-Skala nielegalnej eksploatacji w ostatnich sześciu latach jest podobna, choć od 2005 r. obserwujemy niewielki, ale systematyczny spadek takich spraw. W ich zwalczaniu pomagają m.in. informacje od działających w zgodzie z przepisami lokalnych firm, które najbardziej odczuwają skutki nieuczciwej konkurencji- ocenił wiceprezes WUG, Mirosław Koziura.
Z danych Urzędu wynika, że w latach 2002-2007 wydano łącznie ponad 1,7 tys. koncesji na wydobywanie kopalin pospolitych. W tym samym czasie odkryto 775 nielegalnych wyrobisk, z czego tylko w ubiegłym roku 119. Większość to niewielkie wyrobiska, poniżej 2 hektarów powierzchni.
Nielegalna eksploatacja oznacza nie tylko straty dla państwa z powodu niezapłaconych podatków, ale także degradację gruntów. Przy prowadzeniu robót często naruszane są zasady bhp. Zdarza się, że opuszczone wyrobiska stają się nielegalnymi składowiskami śmieci, nie są też w żaden sposób rekultywowane.
Najwięcej nielegalnych wyrobisk odkryto w woj. wielkopolskim (184 od 2002 roku), pomorskim (94) i mazowieckim (79), najmniej na Opolszczyźnie (8).
Rozwój górnictwa odkrywkowego kopalin pospolitych w ostatnich latach wynika przede wszystkim z większej ilości inwestycji budowlanych i drogowych w Polsce. W ubiegłym roku liczba koncesji na wydobycie surowców naturalnych wzrosła o 22 proc.
W Polsce jest blisko 4,5 tys. odkrywkowych zakładów, wydobywających kopaliny pospolite. Pracuje w nich ok. 15 tys. osób. Blisko 80 proc. zakładów wydobywa kruszywa naturalne. W ubiegłym roku doszło tam - jak wynika za danych WUG - do pięciu wypadków śmiertelnych; rok wcześniej nie było żadnego. W sumie w tego typu zakładach w 2007 r. zanotowano 37 wypadków przy pracy.