Co z kwotą wolną od podatku? Sejm zdecydował ws. projektu Konfederacji
Sejm zdecydował ws. projektu Konfederacji dotyczącego podniesienia kwoty wolnej od podatku do co najmniej 60 tys. zł. Wcześniej Koalicja Obywatelska chciała odrzucenia go w pierwszym czytaniu, z czego ostatecznie się wycofała. Podczas debaty wiceminister finansów wskazywał na ograniczenia budżetowe.
Sejm w piątek zdecydował o skierowaniu do komisji finansów projektu ustawy Konfederacji ws. podniesienia kwoty wolnej od podatku do co najmniej 60 tys. zł.
W piątek marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował o wycofaniu wniosku o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Złożył go klub Koalicji Obywatelskiej. Następnie zdecydowano o skierowaniu projektu do dalszych prac w sejmowej komisji finansów.
Przygotowany przez Konfederację projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych dotyczy podniesienia kwoty wolnej od podatku dla wszystkich do wysokości równej dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, ale nie mniejszej niż 60 tys. zł. Jak wskazywali projektodawcy jest to spełnienie przedwyborczych obietnic KO z czasu kampanii wyborczej.
Propozycje zawarte w projekcie zakładały też, żeby minimalne wynagrodzenie było wolne od podatków i składek.
Wiceminister finansów Jarosław Neneman przekonywał podczas debaty towarzyszącej pierwszemu czytaniu projektu na początku lutego, że rząd z obietnicy podniesienia kwoty wolnej się nie wycofuje. Zwracał jednak uwagę na sytuację finansów publicznych w kontekście wydatków zbrojeniowych.
"Koszt wprowadzenia tej reformy to jest 56 mld zł i w tej sytuacji, kiedy ponad 5 proc. PKB przeznaczamy na wojnę, która cały czas trwa, i inne wydatki, nie jesteśmy w stanie tych tej obietnicy w tym momencie spełnić" - powiedział wiceminister podczas pierwszego czytania projektu w Sejmie.