Co z polską gospodarką w 2024 r.? Te czynniki będą napędzać wzrost

Gospodarka Europy, która w ostatnich kwartałach znalazła się w stagnacji, nie odczuła jeszcze w pełni podwyżek stóp procentowych. To znaczy, że w przyszłym roku nastąpi ożywienie, lecz powolne. Dla Polski ekonomiści EY przewidują na ten rok zaledwie 0,1 proc. wzrostu PKB i silniejsze odbicie w przyszłym roku, choć czekają nas wieloletnie zmagania z wysoką inflacją.

- Gospodarka Polski i Europy z trudem wychodzi ze stagnacji, ale najgorsze ma już za sobą - wynika z najnowszej odsłony raportu European Economic Outlook przygotowanego przez Zespół Analiz Ekonomicznych firmy doradczej EY, kierowanego przez Marka Rozkruta, partnera EY i szefa Zespołu Analiz Ekonomicznych oraz głównego ekonomistę na Europę i Azję Centralną.

Co takiego stało się w europejskiej gospodarce, że na ten rok ekonomiści firmy doradczej EY mają prognozę wzrostu PKB zaledwie o 0,6 proc.? Tempo wzrostu zwalnia już od połowy 2022 roku, a ostatnio weszło w stagnację. Dlaczego? Od ostatniego kwartału 2021 roku płace pozostają w tyle za inflacją, co obniża możliwości konsumpcyjne gospodarstw domowych. Kosztorysy inwestycyjne z powodu inflacji idą w górę, a równocześnie trudniej je sfinansować z powodu rosnącego kosztu kredytu.

Reklama

Co może wydawać się zaskakujące - kraje Południa (Hiszpania, Portugalia, Grecja) notują najsilniejszy wzrost w Europie dzięki temu, że po pandemii odżyła turystyka, a przy tym mają mniejsze kłopoty z dostawami gazu z północy Afryki. W odmiennej sytuacji są Niemcy, a także np. Czechy i Węgry, gdzie gospodarki oparte są w większym stopniu na przemyśle, a ten dotknięty jest najbardziej wzrostem cen gazu. W tych krajach w tym roku nastąpi spadek PKB.     

Dlaczego gospodarka Europy jest w stagnacji

Gospodarka jest w stagnacji, gdyż firmy zmniejszają zapasy zgromadzone wcześniej, kiedy (jeszcze do końca zeszłego roku) "zamknięta" z powodu pandemii była gospodarka Chin. Podwyżki cen energii wciąż oddziaływają na branże energochłonne. Wyższe stopy procentowe utrudniają dostępność kredytu, na co szczególnie wrażliwa jest działalność produkcyjna. Konsumenci po pandemii wciąż kupują mniej towarów, a uściubione pieniądze wydają na usługi. Generalnie popyt konsumpcyjny jest słaby z powodu wysokiej inflacji.

Dobra wiadomość jest taka, że inflacja szybko spada. W Niemczech w październiku, według wstępnych danych, główny wskaźnik obniżył się do 3,8 proc. licząc rok do roku z 4,5 proc. we wrześniu, a zharmonizowany wskaźnik HICP do 3 proc. z 4,3 proc. miesiąc wcześniej. Dlatego wynagrodzenia mają szansę w końcu "przegonić" inflację, co pozwoli na odbudowę konsumpcji przez gospodarstwa domowe.

Zdecydowana większość państw Unii korzysta ze środków z Funduszu Odbudowy, dzięki któremu inwestycje publiczne wzrosną. Stopniowo odradzał się będzie popyt zewnętrzny, a spadające ceny energii pozwolą obniżyć koszty produkcji. Ożywienie będzie jednak powolne, bo cały czas gospodarka strefy euro będzie odczuwać skutki zacieśnienia polityki pieniężnej, a rządy będą wycofywać pomoc dla gospodarstw domowych udzieloną w związku z pandemią, a potem - szokiem energetycznym.  

Słaby wzrost w Europie w 2024 roku

Inflacja w strefie euro obniży się jednak poniżej 3 proc. do końca tego roku - i choć jej dalszy spadek będzie znacznie wolniejszy, przez cały 2024 roku będzie utrzymywać się powyżej 2 proc., czyli celu Europejskiego Banku Centralnego - cel osiągnie już w 2025 roku. Perspektywa spadku inflacji pozwoli EBC na pierwsze obniżki stóp w połowie przyszłego roku.

Splot tych czynników powoduje, że ekonomiści EY przewidują, iż wzrost gospodarczy w strefie euro lekko przyspieszy do 1,1 proc. w przyszłym roku i do 1,5 proc, w 2025 roku. Znacznie silniejsze odbicie nastąpi w gospodarkach Europy Centralnej i Wschodniej, w tym w Polsce. O ile prognoza wzrostu w Polsce na ten rok należy do najniższych dotąd ogłoszonych, na lata 2024-25 ekonomiści EY przewidują stabilizację wzrostu PKB na poziomie 3,3 proc., co w tej chwili jest jedną z najwyższych prognoz profesjonalnych analityków.

- Wzrost gospodarczy pobudziła konsumpcja, rosnąca w obliczu spadającej inflacji, oraz inwestycje, wspierane przez absorpcję funduszy unijnych. Spodziewam się przyspieszenia wzrostu PKB w kolejnych kwartałach. Będzie to spowodowane dalszym spadkiem inflacji, wprowadzeniem 800+ i wzrostem wynagrodzeń, co z kolei będzie dodatkowo napędzane przez silną podwyżkę płacy minimalnej i prawdopodobny znaczący wzrost wynagrodzeń w sektorze publicznym - mówi Marek Rozkrut, cytowany w raporcie EY.

Choć inflacja będzie się obniżać, jej powrót do celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego (2,5 proc.) potrwa długo. Wskaźnik spadnie do poniżej 7 proc. na koniec tego roku, jednak w następnym spadek będzie już wolniejszy ze względu na silny wzrost płac i spodziewane wygaśnięcie obniżonych stawek VAT na żywność.

Przyczyny długotrwałej inflacji w Polsce

Zespół Analiz Ekonomicznych EY prognozuje inflację na poziomie 5,1 proc. w 2024 roku i 4,6 proc. w 2025 roku. Jej utrzymaniu na wysokim poziomie w kolejnych latach będzie sprzyjać spodziewany wzrosty cen energii po wygaszaniu programów osłonowych dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw oraz utrzymujący się silny wzrost płac.

Prócz tego inflację na wysokim poziomie w Polsce, tak jak w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, będzie utrzymywać niekorzystny miks energetyczny oparty na paliwach kopalnych, i wyższy udział żywności i energii w "koszykach" konsumpcyjnych gospodarstw domowych. Dlatego inflacja w Polsce może nie powrócić do celu na poziomie 2,5 proc. nawet na koniec 2026 roku - przestrzegają analitycy EY.

Po tym jak Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła wszystkich silnymi, przedwyborczymi obniżkami stóp procentowych we wrześniu o 75 i w październiku o 25 punktów bazowych, analitycy EY przyznają, że jej decyzje są trudne do przewidzenia. Spodziewają się jednak dalszych obniżek stóp, choć już wolniejszych. Prognozują, że stopy procentowe spadną do 4,5 proc. na koniec 2024 roku.

Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gospodarka europejska | PKB | stagflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »