Co zjada zyski górnikom?

Wbrew optymistycznym prognozom z lata tego roku, górnictwo węgla kamiennego zakończy 2009 rok stratą netto - informowała odpowiedzialna w resorcie gospodarki za sektor węglowy wiceminister Joanna Strzelec-Łobodzińska.

Branża zanotuje stratę po raz pierwszy od sześciu lat. W 2003 r. dodatni wynik był jeszcze zasługą umorzenia części długów, jednak od 2004 r. branża notowała rzeczywiste zyski, od kilkudziesięciu milionów do nawet 2,6 mld zł. W ubiegłym roku było to 741,5 mln zł. Zysku spodziewano się także w 2009 r., jednak spadek zapotrzebowania na węgiel zweryfikował te prognozy.

Tegoroczną sytuację branży determinuje kondycja produkującej węgiel koksowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), która najbardziej ze wszystkich producentów odczuła skutki kryzysu, głównie na rynku stali i koksu.

Reklama

Pozostałe spółki, produkujące węgiel energetyczny, osiągają zyski.

- Gdy latem nastąpiło ożywienie sprzedaży węgla koksowego, wiele wskazywało na to, że do końca roku JSW uda się odrobić część strat, a nawet wypracować wynik w granicach zera. Okazało się to jednak niemożliwe m.in. dlatego, że za wzrostem sprzedaży nie poszedł na razie wzrost cen - powiedziała wiceminister.

Wiadomo już, że do końca roku JSW nie uda się na tyle zmniejszyć straty, by ogólny wynik sektora węglowego - po uwzględnieniu zysków pozostałych spółek - był choćby nieznacznie dodatni. Strzelec-Łobodzińska nie chciała jednak prognozować, jaka ostatecznie będzie tegoroczna strata sektora. Jej zdaniem, mimo strat kondycja górnictwa nie jest najgorsza. - Mimo ujemnego wyniku na koniec roku, oceniamy, że górnictwo w miarę łagodnie przeszło przez kryzysowy rok - są dodatnie wyniki w większości spółek węglowych, coraz mniejsze są też problemy płynnościowe; udało się uplasować ok. 200 mln zł obligacji Katowickiego Holdingu Węglowego - argumentowała Strzelec-Łobodzińska.

Pogłębienie straty górnictwa netto to przede wszystkim skutek zwiększenia strat na innej niż sprzedaż węgla działalności operacyjnej oraz działalności finansowej, przy zmniejszeniu przychodów i zysku ze sprzedaży węgla.

Wyniki górnictwa węgla kamiennego po trzech kwartałach będą opublikowane w przyszłym tygodniu. Po ośmiu miesiącach roku strata branży wynosiła niespełna 212 mln zł. Po lipcu ujemny wynik nie przekraczał 160 mln zł. W odniesieniu do ośmiu miesięcy 2008, przychody ze sprzedaży węgla zmniejszyły się o ponad 1,2 mld zł. W końcu sierpnia na zwałach było blisko 6,2 mln ton niesprzedanego surowca.

Od początku roku do końca sierpnia polskie kopalnie wydobyły ponad 47,6 mln ton węgla, o ok. 4,2 mln ton mniej niż rok wcześniej. Najbardziej zauważalny był spadek wydobycia węgla koksowego, jednak mniej sprzedano również węgla energetycznego. Spadek sprzedaży węgla był jednak znacznie głębszy od skali zmniejszenia wydobycia i sięgnął 9,7 mln ton.

Mimo trudnej sytuacji wartość inwestycji w górnictwie w ciągu ośmiu miesięcy tego roku przekroczyła 1,5 mld zł, co oznacza wzrost nakładów. Zmniejszyły się też zobowiązania i należności branży. Za niekorzystne zjawiska, oprócz utraty rentowności, analitycy uznają słabą płynność finansową branży i spadek wydajności.

Czytaj również:

Ceny węgla zbyt wysokie?

Bogdanka sprzeda cały węgiel

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »